fot. PAP/Rafał Guz

Białoruś: Andrzej Pisalnik i jego żona zatrzymani i przewiezieni do Mińska

Działacze Związku Polaków na Białorusi, Andrzej Pisalnik i Iness Todryk-Pisalnik, po rewizji w ich mieszkaniu są przewożeni do Mińska. Według Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) oboje zostali zatrzymani. Informację potwierdziło polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W środę rano Andrzej Pisalnik poinformował Polskie Radio, że w jego mieszkaniu rozpoczęła się rewizja przeprowadzana przez funkcjonariuszy milicji. Potem kontakt z nim i jego żoną urwał się.

Według niezależnego Białoruskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy (BAŻ) Pisalnikowie zostali zatrzymani i przewiezieni z Grodna do Mińska. Informację o przetransportowaniu działaczy ZPB do Mińska potwierdzono u rozmówców w Grodnie.

We wtorek Andrzej Pisalnik został wezwany do tamtejszej prokuratury, gdzie w został „oficjalnie ostrzeżony”, że jego komentarze i opinie na temat działań władz białoruskich wobec mniejszości polskiej są „niezgodne z białoruskim prawem”.

W środę w komunikacie cytowanym przez państwową agencję BiełTA prokuratura w Grodnie oświadczyła, że Andrzej Pisalnik łamał prawo, mówiąc w mediach, że na Białorusi trwa „antypolska kampania” i wystosowała wobec niego „oficjalne ostrzeżenie o niedopuszczalności powtórnego łamania prawa”.

„Treść publicznych wypowiedzi Andrzeja Pisalnika jest niezgodna z wymogami prawa białoruskiego dotyczącego mniejszości narodowych i przeciwdziałania ekstremizmowi” – oświadczyła w środę prokuratura w Grodnie, cytowana przez agencję BiełTA.

Jak wskazano, chodzi o komentarze dla polskich mediów – Polskiego Radia 24 i IV Programu Polskiego Radia.

Według prokuratury wypowiedzi Pisalnika miały na celu „wzniecanie nienawiści na tle narodowościowym i językowym, wzbudzenie niechęci i nieufności wobec władz Białorusi, rozprzestrzenianie fałszywych informacji o ich działaniach”.

Wskazano m.in., że Andrzej Pisalnik twierdził, iż w białoruskich mediach trwa szeroko zakrojona kampania przeciwko Polsce, a „białoruska propaganda chce oczernić Polaków w oczach społeczeństwa i zrobić z nich wrogów ludu”, jak w czasach stalinowskich.

Andrzej Pisalnik i jego żona są działaczami ZPB i pracownikami portalu Znadniemna.pl. W ostatnim czasie informowali oni o sprawie karnej wobec kierownictwa ZPB i kontrolach przeprowadzanych przez władze w szkołach i organizacjach polskiej mniejszości. Małżeństwo dziennikarzy ma niepełnoletniego syna.

W związku z postępowaniem o rzekomym „podżeganiu do nienawiści na tle narodowościowym” i „rehabilitacji nazizmu” zarzuty karne ma czworo przedstawicieli władz ZPB, w tym Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. Cała czwórka przebywa w areszcie. Działaczom grozi od pięciu do 12 lat więzienia.

Władze zarzucają działaczom ZPB oraz Annie Paniszewej (także w areszcie z takimi samymi zarzutami), że w czasie organizowanych imprez „wychwalali zbrodniarzy wojennych, w tym Romualda Rajsa Burego”. Działacze odrzucają te oskarżenia jako bezpodstawne. Organizowali m.in. uroczystości przypominające o bohaterstwie Żołnierzy Niezłomnych.

Do przestrzegania międzynarodowych norm dotyczących traktowania mniejszości oraz wypuszczenia działaczy wzywały Białoruś władze Polski, Unii Europejskiej i innych państw.

PAP

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl