Polska Misja Katolicka we Francji
Francuski Kościół wiele zawdzięcza sukcesywnym falom emigracyjnym, napływającym w XX wieku z Polski, Włoch, Hiszpanii, Portugalii i krajów afrykańskich. Nowi przybysze organizowali się często wokół wspólnoty katolickiej. O Polaków dba Polska Misja Katolicka.
Emigracyjne Kościoły działały jako łącze pomiędzy francuskimi instytucjami a emigrantami, zachęcając do integracji, a jednocześnie do utrzymania ojczystych tradycji.
We Francji polski Kościół katolicki posiada bogatą strukturę i jest podzielony na okręgi: Okręg Paryż, Okręg Północ, Okręg Wschód, Okręg Lyon, Okręg Południowy-wschód, Okręg Południowy-zachód. Podobnie jak w innych krajach, Polska Misja Katolicka jest częścią Kościoła. Stąd wynika jej powołanie i zadania: opieka i troska o rodaków przebywających na obczyźnie, podtrzymywanie dziedzictwa kulturalnego i religijnego wśród Polonii oraz łączność z Kościołem lokalnym. Polska Misja Katolicka we Francji jest najstarszą z podobnych Misji działających w innych krajach. We Francji jej siedziba znajduje się w Paryżu.
Struktura Polskiej Misji Katolickiej we Francji wynika z długich tradycji, sięgających czasów Wielkiej Emigracji. Do dziś PMK odgrywa też rolę instytucji charytatywnej, pomagając zagubionym w obcym środowisku Polakom.
Za wypełnienie misji odpowiedzialny jest ksiądz rektor, którym obecnie jest ks. Bogusław Brzyś, i jego najbliżsi współpracownicy, delegaci regionalni, kapelani, księża i siostry zakonne. Dodatkowo katolicy skupieni są w różnego rodzaju stowarzyszeniach polonijnych o charakterze religijnym; jest nawet drużyna polskich harcerzy.
Paryż odgrywa znaczenie wiodące, ale wcześniej takimi ośrodkami były duże skupiska Polonii zarobkowej, szczególnie w górniczych regionach Francji, dokąd na mocy umowy międzypaństwowej z roku 1923 przyjeżdżać zaczęli licznie Polacy.
W latach 20. i 30. do pracy w kopalniach i na roli przyjechało około pól miliona rodaków. Wśród nielicznych żądań i postulatów tej emigracji znalazła się prośba o obecność polskiego księdza w każdym większym skupisku górników i na to władze francuskie przystały.
Wśród tej Polonii kwitło emigracyjne życie, skupiające się wokół różnego rodzaju stowarzyszeń katolickich oraz zespołów tańca, chórów. To była cała rozbudowana struktura, a w niektórych regionach (szczególnie na północy Francji) żyjący tam Polacy w ogóle nie integrowali się z kulturą i zwyczajami francuskimi, bo tak gęsta była sieć polskich sklepów, stowarzyszeń i instytucji, że niektóre starsze osoby nigdy nie nauczyły się języka francuskiego. Do dziś w tamtych ośrodkach (jak na przykład w Lens, które było stolicą Polonii i gdzie znajdowała się siedziba pisma „Narodowiec”) żywe są: nabożeństwa, pielgrzymki oraz obrzędy i zwyczaje związane z polskimi świętami. Polacy mają do dyspozycji polonijne pismo „Głos katolicki”, wydawane w Paryżu od 1959 roku, a przed nim, od 1945 roku wychodził tygodnik „Polska Wierna”.
Podobnie w każdym dużym ośrodku, gdzie Polska Misja Katolicka prowadzi działalność, co roku najwięcej osób przychodzi na tradycyjne święcenie pokarmów w Wielką Sobotę.
Obecnie bardzo wielu polskich księży pracuje w parafiach francuskich, albowiem od lat we Francji obserwuje się kryzys powołań (w całej Francji ordynowanych jest tylko około 100 księży rocznie) oraz kryzys wiary. Wielu księży przyjeżdża do Francji z Europy i francuskojęzycznych krajów Azji lub Afryki.
Od 50 lat liczba osób określających się jako katolicy stale spada. Według ostatnich sondaży instytutu Ifop, 54 proc. Francuzów uważa się za katolików w porównaniu do 81 proc. w 1952 roku. Pośród nich zaledwie 15 proc. (czyli około 8 proc. ludności) uważa się za „praktykujących”. Do liczby wyznawców chrześcijaństwa należy doliczyć 2 proc. protestantów oraz 1 proc. chrześcijan wschodnich (prawosławni i Ormianie).
Rzeczywisty jest fenomen pustoszenia kościołów, głównie w obszarach wiejskich. Na przedmieściach Strasburga stary kościół i klasztor o.o. kapucynów, w którym przebywał ojciec Kolbe, w ubiegłym roku został opuszczony ze względu na topniejącą i starzejącą się wspólnotę braci. Kapucyni zakończyli tam swoją misję i przenieśli się do małej miejscowości w górach.
Świadomi swojego stosunkowego osłabienia, francuscy katolicy nie podchodzą jednak do tej sytuacji ze sceptycyzm. W Paryżu i większych miastach inicjatywy katolickie są coraz liczniejsze. Na pytanie, czy martwi ich spadająca liczba wiernych w kraju, wielu katolików odpowiada, że „lepiej być częścią mniejszej, lecz młodszej i gorliwszej wspólnoty” – podkreśla Pierre, młody dziennikarz w katolickim tygodniku „Famille Chretienne”.
Ku ogólnemu zaskoczeniu, podczas ostatnich Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w lipcu 2016 r., Francuzi stanowili jedną z najliczniejszych zagranicznych grup. Goszczący ich Polacy spotkali się z dynamicznymi młodymi Francuzami, dumnymi ze swojej wiary.
PAP/RIRM