Polska czeka na konkrety ze strony Ukrainy ws. rozwiązania kryzysu zbożowego
Ukraina robi wszystko, aby zażegnać konflikt z Polską wynikający z kryzysu zbożowego – zapewnia prezydent Wołodymyr Zełenski. Polski rząd czeka na konkretne rozwiązania. Tymczasem Platforma Obywatelska postanowiła wykorzystać spięcie na linii Warszawa – Kijów i przedstawiła swój plan naprawy relacji między państwami.
Sytuacja na linii Warszawa – Kijów w sprawie kryzysu zbożowego wciąż jest napięta. Mocne słowa do prezydenta Ukrainy skierował premier Mateusz Morawiecki.
– Niech pan nie waży się obrażać Polaków. Polacy to dumny naród. Wiedzą, kiedy należy pomagać sąsiadom i pomagamy sąsiadom przeciw ruskiej napaści, ale będziemy zawsze bronić interesu i naszego dobrego imienia. Polska jest wspaniałym krajem, dumnym krajem – akcentował Mateusz Morawiecki.
Ukraina nie zaakceptowała faktu, że w obronie własnego rolnictwa Polska zamknęła rynek na ukraińskie płody rolne, umożliwiając równocześnie ich rekordowy tranzyt na Zachód. Prezydent Wołodymyr Zełenski na forum ONZ nazwał Polskę de facto sojusznikiem Rosji. Emocje w polityce nie są dobrym doradcą – zaznaczył poseł PiS, Radosław Fogiel.
– Być może Wołodymyr Zełenski jednak policzył spokojnie do 10 i doszedł do wniosku, że ostatni czas dla niego nie był najszczęśliwszy – stwierdził Radosław Fogiel.
Napiętą sytuację wykorzystuje polska opozycja, która krytykuje rząd za twarde stanowisko wobec Ukrainy. Swoją wizję relacji polsko-ukraińskich przedstawił Donald Tusk. Szef PO przekonuje, że obecny spór jest polskiemu rządowi na rękę.
– Władze w Polsce straciły jakby sterowność. Jakby te działania są trochę od ściany do ściany. Są podbudowane jakimiś tanimi emocjami i partyjnym interesem – ocenił Donald Tusk.
Polska przekazała Ukrainie rekordową pomoc humanitarną i militarną. Przekonywała także Zachód do pomocy Ukraińcom w walce z Rosjanami. Donald Tusk w ogóle nie powinien wypowiadać się w tej sprawie – przekonywał w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.
„Współtwórca resetu z Rosją, chce układać teraz relacje z Ukrainą. To nie tylko bezczelność – to HiPOkryzja!” – napisał Mateusz Morawiecki.
Współtwórca resetu z Rosją, chce układać teraz relacje z Ukrainą. To nie tylko bezczelność – to HiPOkryzja! pic.twitter.com/gUBkDjJz70
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) September 26, 2023
Platforma Obywatelska chce rozwiązanie sporu miedzy Polską a Ukrainą oddać w ręce Brukseli.
– Ten temat trzeba rozwiązywać wspólnie jako UE, jako KE, która powinna być wiodącym elementem rozwiązania tego problemu – zaznaczył Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, kandydat KO do Sejmu.
Jednak to Bruksela rozogniła konflikt na linii Warszawa-Kijów, nie zgadzając się na przedłużenie unijnych ograniczeń na ukraińskie produkty rolne. Z kolei Michał Kołodziejczak, kandydat Koalicji Obywatelskiej do Sejmu, był głównym krytykiem sankcji wprowadzanych na Rosję po jej agresji na Ukrainę.
– Z Rosją? Co zrobiliście z Rosją? Pokłóciliście nas z Rosją, z największym klientem! – mówił wówczas Michał Kołodziejczak.
Po jednostronnym zamknięciu granic Ukraina złożyła skargę do Światowej Organizacji Handlu na Polskę, Węgry i Słowację; zapominając jednocześnie, że w tych krajach nadal działa rekordowy tranzyt ich zboża. Pierwsze sygnały o chęci rozwiązania sporu płyną z Kijowa z ust prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
– Stopniowo pozbywamy się emocji wokół tego tematu w większości spraw. Praca z sąsiadami może i musi stać się całkowicie konstruktywna i Ukraina robi wszystko w tym celu – podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Po tygodniach milczenia zaczęliśmy konstruktywny dialog z Kijowem.
– Sztuką tej dyplomacji, pracy, są rozmowy merytoryczne na poziomie technicznym i te są prowadzone i będą prowadzone do momentu rozwiązania problemu – zaznaczył wiceminister rolnictwa, Krzysztof Ciecióra.
Kolejna rozmowa ministrów rolnictwa Polski i Ukrainy jest zaplanowana na środę rano. Relacje Kijowa z Warszawą są fundamentalne dla przyszłości kraju pogrążonego wojną. Bez pomocy Polski i polskich firm trudno będzie odbudować Ukrainę – wskazała wiceminister funduszy i polityki regionalnej, Jadwiga Emilewicz.
– Ona będzie odbudowywała się przy pomocy polskiej infrastruktury, portów przeładunkowych i kolei. Dobrze, żeby pomimo zmęczenia wojną, Ukraina to w końcu zrozumiała – mówiła Jadwiga Emilewicz.
Obecnie na Ukrainie działa blisko 700 polskich firm.
TV Trwam News