Polacy tanim źródłem dla zagranicznych firm
Polska wciąż znajduje się wśród krajów Unii Europejskiej z niskimi płacami. Z najnowszego raportu Fundacji Kaleckiego wynika, że w ubiegłym roku udział płac w PKB wyniósł w naszym kraju 46 proc., czyli zaraz po Litwie najmniej w UE – podała „Gazeta Wyborcza”.
Co więcej, dla zagranicznych firm Polska stała się źródłem dobrze wykwalifikowanych i tanich pracowników.
Według ekspertów, zagranicznych inwestorów przyciągają ulgi oraz niespotykane już w UE specjalne strefy ekonomiczne.
Niskie płace to jeden z ważniejszych problemów w Polsce, bo od tego zależy poziom życia obywateli, powiedział dr Marian Szołucha z Forum dla Wolności i Rozwoju. Ekonomista wskazuje dwie główne przyczyny niskich płac: zadłużenie zagraniczne kraju i duży wpływ zagranicznego kapitału na polską gospodarkę.
– Przez 26 lat nie dorobiliśmy się odpowiedniego poziomu kapitału będącego w rękach krajowych, w związku z tym znaczna część inwestorów naszej gospodarki zdominowana jest przez kapitał zagraniczny, a przecież większym prawem właścicieli, w tym przypadku zagranicznych, jest pozyskiwanie dochodu prowadzonej w naszym kraju działalności. Musimy dużo pracować, a zarabiamy ciągle mało. Zyski z naszej pracy wypływają za granicę. Druga przyczyna to nadmierne obciążenie fiskalne i parafiskalne polskich wynagrodzeń – zaznaczył dr Marian Szołucha.
Ponadto eksperci Fundacji podkreślają, że obecna struktura inwestycji zagranicznych umacnia w Polsce model rozwojowy oparty na niskich kosztach pracy. To z kolei utrzymuje peryferyjną rolę Polski w światowej gospodarce.
RIRM