Podkarpaccy terytorialsi ćwiczyli z podhalańczykami
Terytorialsi z 3. Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej brali udział w ćwiczeniu taktycznym z wojskami pk. PUMA-21. Organizatorem szkolenia byli podhalańczycy, którzy do współdziałania zaangażowali terytorialsów z Dębicy. W środę pododdziały 21. Brygady Strzelców Podhalańskich prowadziły forsowanie rzeki San w miejscowości Radomyśl nad Sanem. W czasie ćwiczenia żołnierze z 33. Batalionu Lekkiej Piechoty współdziałali z pododdziałem rozpoznawczym na terenie zajętym przez przeciwnika.
Terytorialsi z Dębicy wraz z podhalańczykami rozpoczęli ćwiczenie taktyczne pk. PUMA-21 w niedzielę, 24 października. W pierwszych dniach żołnierze z dębickiego batalionu ubezpieczali stanowisko dowodzenia ćwiczącego batalionu. W kolejnych dniach współdziałali z pododdziałem rozpoznawczym 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, prowadząc wspólne działania taktyczno-specjalne.
Po załamaniu natarcia przeciwnika w środę, 27 października, pododdziały zmechanizowane i pancerne podhalańczyków wykonywały działania kontrofensywne na kierunku Radomyśl-Lipa. Pogoń za przeciwnikiem utrudniła przeszkoda wodna. W nocy z 26 na 27 października żołnierze kompanii rozpoznawczej wspierani przez pododdział żołnierzy z 33. Batalionu Lekkiej Piechoty przeprowadzili rozpoznanie terenu zajętego przez przeciwnika. Skrycie pokonali przeszkodę wodną, a następnie przeszli do zwalczania grup dywersyjnych przeciwnika, przygotowując rejon do przejścia wojsk własnych na drugi brzeg.
„Szkolenie z innymi wojskami jest tym, czego nie mamy na co dzień w czasie zajęć rotacyjnych. Mało snu, zimno, ciągła dynamika działań – to oczekiwana forma szkolenia w kooperacji z żołnierzami wojsk operacyjnych. Współdziałanie wyzwala w terytorialsach duże zaangażowanie i równanie do najlepszych. Prowadzone działania w zakresie rozpoznania, zwalczania grup dywersyjnych wpisują się w nasz zakres odpowiedzialności na czas wojny” – powiedział ppor. Paweł Babiarczyk, dowódca ćwiczącego pododdziału z 33. Batalionu Lekkiej Piechoty.
Wczesnym rankiem pododdziały zmechanizowane, pancerne, saperów i przeciwlotnicze przeszły do wykonania forsowania rzeki San. Desantowanie wykonały bojowe wozy piechoty (BWP-1) oraz pływające transportery samobieżne (PTS), które przerzuciły żołnierzy, pojazdy ciężarowe oraz sprzęt przeciwlotniczy na drugą stronę brzegu. Pododdział czołgów wraz z załogami także bez trudu wykonał przeprawę przez wodę.
Dotychczas terytorialsi wielokrotnie uczestniczyli w szkoleniu taktycznym z podhalańczykami oraz z pancerniakami z 10. Brygady Kawalerii Pancernej, które połączone było z pokonywaniem przeszkody wodnej. Forsowanie rzeki San podczas ćwiczenia taktycznego pk. PUMA-21 nie sprawiło im żadnych problemów. Woda uczy pokory, ale przy dobrze zaplanowanym, zorganizowanym i przeprowadzonym ćwiczeniu, jak również dużym zaangażowaniu żołnierzy 21. BSP i 3. PBOT, działanie zostało wysoko ocenione przez gen. bryg. Dariusza Lewandowskiego, dowódcę 21. Brygady Strzelców Podhalańskich.
„Wspólne szkolenie to doskonała okazja do sprawdzenia praktycznych umiejętności naszych żołnierzy podczas współdziałania bojowego z wojskami operacyjnymi. Każde szkolenie to niezwykła możliwość do wspólnej wymiany doświadczeń oraz porównania sposobów szkolenia. Ćwiczenia naszych żołnierzy z podhalańczykami pozwolą na zapoznanie się z przyjętymi przez nich rozwiązaniami organizacyjnymi i szkoleniowymi. To dla nas ważny czas móc uczestniczyć w realizacji ćwiczeń taktycznych z wojskami. Dzięki takim ćwiczeniom nie tylko doskonalimy nasz proces szkolenia, ale stawiamy duże kroki w zakresie współpracy z naszym podkarpackim sąsiadem” – podkreślał płk Michał Małyska, dowódca podkarpackich terytorialsów.
kpt. Witold Sura/3. PBOT