PO wycofuje się z kontrowersyjnego projektu o „bratniej pomocy”
Platforma Obywatelska wycofuje się z kontrowersyjnego projektu ustawy o udziale zagranicznych służb we wspólnych działaniach operacyjnych na terenie Polski.
Dziś dokumentem miała zająć się sejmowa podkomisja – nieoczekiwanie jednak – obrady odwołano – mówi poseł Edward Siarka.
– Posiedzenie podkomisji zostało odwołane. Podczas pierwszego czytania w Komisji Spraw Wewnętrznych pojawiło się dużo wątpliwości wokół tego dokumentu. Pojawił się szereg pytań ze strony posłów, z zapytaniem czy nie mamy tutaj do czynienia z daleko idącym ograniczeniem naszej suwerenności w sferze bezpieczeństwa? – powiedział poseł Edward Siarka.Ustawa pozwala na działania operacyjne w każdym miejscu w Polsce grupie do 200 funkcjonariuszy z krajów UE.
Wątpliwości wzbudza fakt, że obce służby, które będą mogły używać broni, materiałów pirotechnicznych i środków przymusu – nie będą podlegać jurysdykcji polskich sądów. Zaskakując jest także to, że nie muszą oni znać języka polskiego – dodaje poseł Edward Siarka.
– Zakładamy, że ci funkcjonariusze używając broni w stosunku do obywateli Polski nie podlegali by jurysdykcji polskich sądów. To jest niewyobrażalne. Wątpliwa jest również rola Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w tej ustawie. Obok Państwowej Straży Pożarnej, policji została wpisana właśnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Wiemy czym ona się zajmuje, a więc jaka miałaby być rola ABW i współpracujących z nią obcych służb? O co w tej ustawie tak na dobrą sprawę chodzi – podnosi poseł Edward Siarka.Poseł obawia się jednak, że rząd PO-PSL powróci do tej ustawy. Dotychczasowe – bardzo szybkie tempo procedowania w tej sprawie wyraźnie pokazało, że rządzącym bardzo zależy na uchwaleniu tych kontrowersyjnych przepisów.
Wypowiedź posła Edwarda Siarki
RIRM