PKW: Frekwencja w referendum – 40,91 proc. Wynik nie jest wiążący

Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że frekwencja w ogólnokrajowym referendum wyniosła 40,91 procenta. Oznacza to, że wynik głosowania nie będzie wiążący.

W referendum, które odbyło się razem z wyborami parlamentarnymi, padły cztery pytania. Na wszystkie większość głosujących odpowiedziała „nie”. 94,61 procenta Polaków sprzeciwiło się podniesieniu wieku emerytalnego. Ponad 96 procent głosujących opowiedziało się też przeciwko wyprzedaży majątku narodowego podmiotom zagranicznym, likwidacji bariery na granicy z Białorusią i przyjęciu migrantów w ramach przymusowego unijnego mechanizmu relokacji.

Frekwencja w referendum wyniosła 40,91 procenta. To jednak za mało, by wynik referendum można było uznać za wiążący. Dr Tomasz Teluk, politolog, wskazał, że politycy nie mają więc obowiązku stosować się do wyniku referendum. Ten -jak zauważył – oddaje nastroje wśród zwolenników Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji. Niewystarczająca frekwencja z kolei to efekt m.in. akcji nawołującej do bojkotu głosowania.

– Obywatelska Kontrola Wyborów, w której skład wchodzili także aktywiści KOD i innych radykalnych organizacji, zrobiła zmasowaną akcję bojkotu referendum. Stąd problemy w całej Polsce – m.in. sugerowanie przez członków obwodowej komisji wyborczej faktu, że można po prostu nie wziąć udziału w referendum, nie brać kart do głosowania. To powodowało, że frekwencja była niewiele ponad 40-procentowa. To oznacza, że referendum nie jest wiążące – tłumaczył dr Tomasz Teluk.

Zgodnie z przepisami wynik referendum jest wiążący, jeśli wzięła w nim udział więcej niż połowa osób uprawnionych do głosowania.

RIRM