PiS przypomina PO o obietnicy dot. stawki godzinowej za pracę
Prawo i Sprawiedliwość apeluje do premier Ewy Kopacz o wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę w wysokości 12 zł.
W najnowszym spocie kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera poseł Beata Szydło mówi, że będzie to test na wiarygodność premier Ewy Kopacz, która złożyła w tej sprawie konkretną deklarację.
Tymczasem, wczoraj premier Ewa Kopacz powiedziała, że jest zbyt mało czasu na uchwalenie ustawy w tej sprawie, w obecnej kadencji. Zasłaniała się przy tym regulaminem Sejmu i potrzebą przeprowadzenia konsultacji.
Szef kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski mówi, że wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej za pracę w wysokości 12 zł w obecnej kadencji Sejmu jest możliwe.
– Jeśli jest dobra wola ze strony Platformy Obywatelskiej, to tę ustawę można przyjąć. Nieprawdą jest – jak powiedział jeden z polityków PO – że Senat zakończył swoją kadencję. Senat miał swoje ostatnie posiedzenie, ale to ostatnie posiedzenie może być przedostatnim posiedzeniem i jest możliwe zwołanie dodatkowego posiedzenia, równoległego do posiedzenia Sejmu i możemy tę ustawę wspólnie, ponadpartyjnie, ponadpolitycznie uchwalić. O to apelujemy do pani premier Ewy Kopacz. Uchwalmy wspólnie tę ustawę. Dla dobra Polaków. Jesteśmy do tego gotowi. Jeśli pani premier obiecuje to obywatelom, to prosimy, aby tę obietnicę spełniła – zwraca uwagę Stanisław Karczewski.
Ostatnie posiedzenie Sejmu obecnej kadencji jest planowane w przyszłym tygodniu.
RIRM