PE: Więcej praw dla LGBTI niż prześladowanych chrześcijan
Parlament Europejski dyskutuje nad sprawozdaniem dotyczącym praw człowieka i demokracji na świecie za rok 2014 oraz polityki Unii Europejskiej w tym zakresie. Dokument jutro ma zostać przegłosowany przez europosłów.
Oprócz apelu dotyczącego, m.in. zintensyfikowania przez UE dialogu politycznego z rządami dopuszczającymi się łamania zasad demokracji i praworządności w sprawozdaniu, znalazły się również kontrowersyjne zapisy dotyczące, m.in. praw tzw. grupy LGBTI. Dokument dotyczy polityki UE wobec krajów trzecich.
Sprawozdanie liczy 38 stron. Parlament Europejski uważa w nim, m.in., że UE powinna kontynuować wysiłki mające na celu większe przestrzeganie praw lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych (LGBTI) w krajach trzecich. Działania miałyby się odbywać zgodnie z odnośnymi wytycznymi przyjętymi przez Radę Unii Europejskiej podczas posiedzenia ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu 24 czerwca 2013 roku. Posłowie mają zalecić wdrożenie tych wytycznych. Europoseł Mirosław Piotrowski powiedział na forum Parlamentu Europejskiego, że dostrzega w tym dokumencie poważne zachwianie proporcji tematycznej.
– Apelując o niedyskryminację na pierwszym miejscu wymienia się osoby LGBTI. O sprawach tych mowa jest, m.in. w artykułach 4, 37, 48, 91, 98, 108, 111, a artykuły 92, 93 opatrzone zostały śródtytułem „Prawa osób LGBTI”. Autorowi dokumentu z pola widzenia umyka prześladowanie chrześcijan na świecie. W dokumencie niejako półgębkiem tylko raz w artykule 82 jest o tym wzmianka. Wyraża się „zaniepokojenie nasileniem prześladowań mniejszości religijnych i wyznaniowych, w tym wspólnot chrześcijańskich” – powiedział prof. Mirosław Piotrowski.
Głosowanie nad sprawozdaniem zaplanowano na jutro po południu.
Dawid Nahajowski, Strasburg/RIRM