Partie polityczne prezentują swoje propozycje dotyczące bezpieczeństwa Polski

Za czasów rządów PO-PSL zamykano jednostki wojskowe i zmniejszano liczebnie naszą armię. Teraz szef PO, Donald Tusk, próbuje przekonywać, że to jego partia jest gwarantem bezpieczeństwa. PiS odpowiada, że to przejaw cynizmu i hipokryzji.

Bezpieczeństwo Polaków stało się jednym z głównych tematów trwającej kampanii wyborczej.

– Gdy rządził Tusk, padł na kolana przed Putinem i rozbroił Polskę – wskazało Prawo i Sprawiedliwość w swoim spocie.

Donald Tusk spotkał się w niedzielę z wyborcami w Mińsku Mazowieckim.

– Uroczyście ogłaszam, że przejmuję hasło PiS: „Bezpieczna przyszłość Polaków” w imieniu wszystkich Polek i Polaków – powiedział były premier.

Prawo i Sprawiedliwość wskazało wprost, iż słowa Donalda Tuska to niezwykły przejaw cynizmu i hipokryzji, bowiem fakty mówią bowiem same za siebie. Bilans rządów PO-PSL w sprawach bezpieczeństwa kraju to zlikwidowanych 629 jednostek organizacyjnych Wojska Polskiego, armia licząca mniej niż 100 tysięcy żołnierzy.

– Tusk zostawił nas całkowicie bezbronnych wobec Rosji – akcentowało Prawo i Sprawiedliwość w spocie.

Słowa PiS potwierdził plan obrony kraju przygotowany przez rząd PO-PSL. Wynika z niego, że linia obrony kraju znajdowała się na linii Wisły.

– Tego rodzaju decyzje, które podejmowała PO, to były decyzje zdradzieckie, haniebne i zbrodnicze – oznajmił prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński.

Rząd Donalda Tuska chciał pozostawić bez obrony ponad 15 mln obywateli Polski, bo tyle osób zamieszkuje ten obszar.

– To szokujące, że rząd PO-PSL na czele z Donaldem Tuskiem chciał oddać praktycznie połowę kraju w ręce wroga. Linia frontu miała przechodzić m.in. przez Toruń. Cała prawobrzeżna część naszego miasta miała być oddana w ręce okupanta – mówił Adrian Mól, wiceprezydent Torunia.

Ten czarny scenariusz spotkałby wiele innych miejscowości w woj. kujawsko-pomorskim.

– Duża część naszego regionu w tym takie miasta jak: Grudziądz, Brodnica, Rypin, Chełmno czy Chełmża miały być oddane w ręce wroga praktycznie siedem dni od rozpoczęcia działań wojskowych na terenie naszego kraju – powiedział wiceprezydent Torunia.

PiS ma jasne stanowisko w tej sprawie.

– Nasze stanowisko jest jasne. Bronić trzeba się na granicy. Nie można oddać ani metra kwadratowego, a tym bardziej nie można oddać bardzo znacznej części naszego terytorium i naszych obywateli – powiedział wicepremier Jarosław Kaczyński.

Aby to osiągnąć, potrzebna jest budowa silnej armii. Obecnie liczy ona już 175 tysięcy żołnierzy, ale docelowo ma ich być 300 tysięcy. Powoływane są także nowe jednostki wojskowe. Co więcej, Wojsko Polskie wyposażane jest w nowoczesną broń.

– Wojsko Polskie będzie najsilniejszą armią lądową w Europie – zapewnił minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak.

Cel to odstraszenie agresora, tak aby Rosja nie odważyła się wkroczyć do Polski.

TV Trwam News