Parafia żegna Wojciecha Kilara

Dziś w Katowicach – dzień przed uroczystościami pogrzebowymi – Wojciecha Kilara pożegna jego parafia.

W kościele pod wezwaniem Najświętszych Imion Jezusa i Maryi w Katowicach-Brynowie wystawiona zostanie trumna z ciałem wybitnego kompozytora; w południe rozpocznie się Msza św., po której nastąpi uroczyste wyprowadzenie zwłok z kościoła.

Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w sobotę przed południem w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla.

Wojciech Kilar zmarł w niedzielę po ciężkiej chorobie nowotworowej. Miał 81 lat. Był wybitnym kompozytorem utworów orkiestrowych, kameralnych, wokalno-instrumentalnych i fortepianowych, twórcą muzyki filmowej i współtwórcą polskiej szkoły awangardowej. Na świecie znany jest głównie ze swojej muzyki filmowej; stworzył ją do ponad 150 obrazów.

Powinniśmy dziękować Bogu za dar dla polskiej kultury, jakim jest postać, jak i muzyka Wojciecha Kilara – mówi Marek Dyżewski, pianista, publicysta, były rektor wrocławskiej Akademii Muzycznej. Według niego najcenniejsze dzieła Kilara to dzieła samoistne – bez uwikłania w służbę filmowi – przede wszystkim dzieła sakralne.

– Jego muzyka jest tej miary co Magnificat, co Te Deum czy też te kompozycje w których naznaczyła się polska historia ostatnich dekad, a więc Bogurodzica, Exodus i Angelus. Ten Angelus skomponowany na Jasnej Górze w gościnie u Ojców Paulinów, który opromienił noc stanu wojennego i który ewokuje taką szczególną, niesłychanie rzadką nawet w muzyce sakralnej nutą żarliwości modlitewnej. To nie dziwi bo Wojciech Kilar był człowiekiem głęboko wierzącym, człowiekiem zwierzenia Matce Bożej – mówił Marek Dyżewski.

Marek Dyżewski zauważył, że zanim człowiek dorośnie do roli twórcy kultury, to kultura tworzy człowieka, artystę. Takim arcydziełem tej kultury jest Wojciech Kilar.

– Najcenniejsze wartości tej kultury uwewnętrznił, wziął w siebie i dzięki temu jego muzyka promieniuje blaskiem tej polskiej kultury. Jest jeszcze jedna wartość godna podkreślenia. Wojciech Kilar był przeciwny redukowaniu muzyki do gry dźwięków; nawet najbardziej kunsztownej gry. Uważam, że powołaniem muzyki jest głosić piękno. Rzeczywiście to piękno głosił. Piękno, które prowadzi ku dobru. Piękno, które prowadzi duszę wzwyż, ku niebu. Szkoda, że tak niezwykłego człowieka nie ma już wśród nas – dodał Marek Dyżewski.

RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl