Państwa unijne apelują o liczny udział w zbliżających się wyborach do PE
Prezydenci 21 państw członkowskich zaapelowali do Europejczyków o udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Fragmenty oświadczenia opublikował dziennik „Rzeczpospolita”.
W dokumencie czytamy, że „Nasza Zjednoczona Europa potrzebuje silnego głosu swoich obywateli”. Wybór Europejczyków, jak wskazano w dokumencie, zadecyduje, którą ścieżką ma podążać Unia Europejska.
„Na karcie wyborczej zapisana jest nasza wspólna przyszłość” – zaapelowali przywódcy państw.
Pod apelem podpisali się m.in. prezydenci: Bułgarii, Czech, Irlandii, Łotwy, Litwy i Węgier. Podpis złożył też prezydent Polski Andrzej Duda. Dr Paweł Machalski, politolog, stwierdził, że apel świadczy o dużej determinacji do zmian w strukturach Unii Europejskiej.
– Unia Europejska to nie może być polityka Niemiec i Francji. To nie może być coś w rodzaju dyktatu Angeli Merkel i prezydenta Macrona. Apel świadczy o tym, że integracja nie jest już tylko integracją w charakterze pozytywu. Niestety dzisiaj procesom integracyjnym towarzyszą procesy dezintegracyjne. Przeciwdziałać dezintegracji może tylko dialog i wsłuchiwanie się w głos tych właśnie maluczkich np. Słowenii, Litwy i Malty – powiedział dr Paweł Machalski.
Głowy państw w wydanym apelu zwróciły też uwagę na to, że Wspólnota mierzy się obecnie z poważnymi wyzwaniami. Wśród nich wymienili m.in. brexit. W obliczu tych procesów, jak napisali, potrzebna jest jedność i solidarność.
RIRM