P. Müller: decyzje opozycji ws. startu w wyborach wpłyną na strategię wyborczą PiS

Decyzje opozycji ws. startu w wyborach parlamentarnych oczywiście wpłyną na strategię wyborczą PiS; to będzie zupełnie inaczej wyglądało – ocenił rzecznik rządu Piotr Müller. Jak dodał, w tym roku członkowie rządu nie będą mieli wakacji, bo premier Mateusz Morawiecki je odwołał.

Grzegorz Schetyna poinformował w czwartek, że PO idzie do jesiennych wyborów parlamentarnych pod szyldem Koalicji Obywatelskiej bez PSL i SLD. 20 proc. miejsc na listach KO mają otrzymać kandydaci „obywatelscy”: społecznicy, eksperci i samorządowcy. Również ludowcy idą do wyborów sami, jako PSL-Koalicja Polska.

Po deklaracji Schetyny, liderzy Wiosny i SLD ogłosili zamiar budowy bloku lewicowego z udziałem także Lewicy Razem. Dziś o godz. 13.00 odbędzie się konferencja prasowa liderów SLD, Wiosny i Lewicy Razem, na której zostaną przedstawione rezultaty czwartkowych rozmów dotyczących wyborów parlamentarnych.

Piotr Müller został zapytany w Polsat News, czy po decyzji Platformy, w kancelarii premiera był szampan odpowiedział: „Nie, nie było szampana”.

„To byłby zbyt daleko idący gest – jeżeli będziemy świętować, to dopiero po tym, jak Polacy zdecydują się dalej powierzyć nam rządy” – podkreślił.

Rzecznik rządu został zapytany, czy to nie jest jednak powód do świętowania, kiedy opozycja rezygnuje ze wspólnego startu, a dotychczasowi sojusznicy „rzucają się sobie do gardeł”.

„Z jednej strony to jest podział w grupie opozycyjnej, z drugiej strony należy sobie zadać pytanie, czy to nie jest pewnego rodzaju teatr, czyli próba pokazania oferty w trzech blokach politycznych” – powiedział Piotr Müller.

Dodał, że Polacy powinni też sobie zadać pytanie, co będzie po wyborach.

„Czy jeżeli – powiedzmy – te trzy partie miałyby większość w Sejmie, to będą tworzyły blok rządzący czy nie, i jak wtedy mają zamiar pogodzić program polityczny” – powiedział rzecznik rządu.

Piotr Müller ocenił też, że decyzje opozycji oczywiście wpłyną na strategię wyborczą PiS.

„To zupełnie inaczej będzie wyglądało w tej chwili” – powiedział.

Dodał również, że wakacji w tym roku członkowie rządu nie mają.

„Premier Morawiecki odwołał nam wakacje” – powiedział rzecznik rządu.

PAP/RIRM

drukuj