P. Mucha: działania Rosji są kontrskuteczne, światowa opinia publiczna ich nie aprobuje

Działania Rosji są kontrskuteczne, nie znajdują aprobaty w oczach opinii publicznej światowej – ocenił w środę zastępca szefa kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.

Paweł Mucha pytany był w środę w radiowej Trójce, czy środowa debata w Parlamencie Europejskim o fałszowaniu historii, w której przedstawiciele wszystkich krajów i frakcji solidaryzują się z Polską, odwiedzie Rosję od zamiaru złożenia w Radzie Europy projektu rezolucji w sprawie ochrony pamięci historycznej, czy też wręcz przeciwnie.

„Ja myślę, że (…) z jednej strony mamy wskazanie na prawdę historyczną i odniesienie się do tego, że polskie stanowisko jest zgodne z prawdą historyczną. Natomiast mamy problem części polityków rosyjskich, którzy mają trudności bardzo duże z przyjęciem do wiadomości tego, co cały świat wie, że zbrodniczy system komunistyczny, stalinowski, był reżimem totalitarnym, którego ofiarami padali także Rosjanie, czy przede wszystkim społeczeństwo rosyjskie” – odpowiedział minister.

Wyjaśnił, że jest prawda historyczna, która nie neguje w żaden sposób wkładu, który wnieśli żołnierze rosyjscy w II wojnie światowej – ogromnej ofiary życia. Trzeba mieć świadomość tego – tłumaczył – że dla całej Europy Środkowo-Wschodniej rok 1945 nie oznaczał wyzwolenia, demokracji, tylko popadnięcie w zależność od Związku Sowieckiego, który nie był państwem demokratycznym.

„I my to mamy w Polsce zdefiniowane” – dodał.

Minister był dopytywany, czy debata w PE może utwierdzić Rosjan w przekonaniu, że trzeba w Radzie Europy podjąć zapowiadaną przez nich inicjatywę.

„Ja myślę, że my tutaj musimy się zachować w sposób merytoryczny, wyważony i tak się zachowujemy. Ja myślę też, że strona rosyjska musi mieć świadomość tego, że prawda historyczna nie podlega dyskusji, czy nie podlega jakimś ocenom, jeżeli chodzi o interes polityczny doraźny (…). Od momentu, kiedy Armia Czerwona wkraczała na tereny Rzeczypospolitej Polskiej, przez cały okres PRL-u, doświadczyliśmy tych wszystkich negatywnych zjawisk związanych z systemem sowieckim i znajdowaliśmy się w orbicie tego systemu sowieckiego” – mówił.

„My będziemy bardzo konsekwentnie stać na stanowisku prawdy historycznej, niezależnie od tego, jakie będą podejmowane inicjatywy. Natomiast ja mam pełne przekonanie, że te działania (Rosji – PAP)są kontrskuteczne, że tego rodzaju działania, które mają próbować, próbują ten obraz zmieniać, nie znajdują aprobaty w oczach opinii publicznej światowej” – podkreślił.

Paweł Mucha pytany był też, czy dymisja rosyjskiego rządu może być zapowiedzią zmiany w relacjach polsko-rosyjskich.

„Ja myślę, że tutaj informacja, która do nas płynie, jest jednoznaczna. Wiemy, że to jest reakcja na wypowiedź, czy zapowiedź, także pana prezydenta Władimira Putina, co do potencjalnych zmian w konstytucji” – odpowiedział minister.

Zaznaczył, że decydent polityczny jest cały czas tożsamy, jest nim prezydent Putin.

„Reakcja pana premiera Miedwiediewa jest związana bezpośrednio z propozycją prezydenta Rosji. To są sprawy polityki wewnątrzrosyjskiej. Natomiast na pewno ster władzy dzierży tutaj pan prezydent Putin, który tą swoją inicjatywą spowodował też tę dymisję rządu” – tłumaczył Paweł Mucha.

Odniósł się także do stwierdzenia, że Rosja ma wewnętrzne kłopoty i dlatego zaatakowała Polskę w kwestiach historycznych.

„Ja myślę, że my musimy być w sposób konsekwentny, wyważony, przygotowani do tego, żeby się wypowiadać zgodnie z naszym interesem narodowym. I tak też działamy. Wypowiedzi prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, czy oświadczenie polskiego premiera, także te działania, które podejmujemy na arenie międzynarodowej – one się spotkały z powszechną aprobatą. (…) Te głosy, które były wśród opinii publicznej, czy komentatorów, były bardzo jednoznaczne, że tutaj polskie stanowisko to jest prawda historyczna. I tak zresztą obiektywnie jest” – zauważył Paweł Mucha.

PAP

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl