Od piątku można składać wnioski o wakacje kredytowe
Od piątku – 29 lipca – można składać wnioski o wakacje kredytowe. Z zawieszenia spłaty w sumie ośmiu rat mogą skorzystać ci, którzy zaciągnęli kredyt w złotówkach na własne cele mieszkaniowe. Banki zapewniają, że są gotowe na przyjmowanie wniosków.
14 lipca prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która wprowadza tzw. wakacje kredytowe. Prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz, przyznaje, że czasu na przygotowanie było niewiele, ale banki są gotowe do przyjmowania wniosków.
– Na pewno polskie banki zrobią wszystko, aby zrealizować przepis ustawowy i żeby w najbliższych dniach, już od sierpnia, można było skorzystać z wakacji kredytowych – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz.
Wakacje kredytowe przysługują każdemu, kto posiada kredyt hipoteczny w złotówkach, niezależnie od wielkości dochodu. Jedynym warunkiem jest poprawne wypełnienie wniosku. Prezes Związku Banków Polskich uznaje ten zapis za nieprecyzyjny.
– 15 milionów osób ma zaciągnięte kredyty, a wakacje kredytowe dotyczą około 2 milionów 100 rachunków kredytowych, czyli beneficjentami jest zaledwie cząstka kredytobiorców – zauważa.
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny zapowiada kontrole wszystkich banków udzielających „wakacji”.
– W ramach postępowań wyjaśniających zweryfikujemy, jak instytucje finansowe wdrażają wakacje kredytowe. Pod lupą znalazło się 16 banków, które obsługują złotówkowe kredyty hipoteczne – informuje prezes UOKiK.
Banki wielokrotnie podkreślały, że nie są chętne na wprowadzanie wakacji kredytowych, bo wiązałoby się to ze zmniejszeniem przez nie zysków. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Gabriela Masłowska zaznacza jednak, że wakacje kredytowe nie wpłyną negatywnie na finanse banków.
– Na podwyżkach stóp procentowych, w ostatnim tylko czasie, zarobiły 20 mld złotych; to nie grozi w żaden sposób pogorszeniem stabilności systemu bankowego – mówi Gabriela Masłowska.
Zgodnie z ustawą wakacje kredytowe pozwolą na odroczenie spłaty kredytu hipotecznego udzielonego w polskiej walucie łącznie przez 8 miesięcy – po 2 miesiące w trzecim i czwartym kwartale tego roku i po 1 miesiącu w każdym z czterech kwartałów przyszłego roku. Okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, w których zawieszono spłatę. Teoretycznie banki nie mogą odmówić udzielenia wsparcia, ale mogą zdarzyć się wyjątki.
– Kiedy kredyt hipoteczny został zaciągnięty, ale nie na własne potrzeby mieszkaniowe. Może być taka sytuacja, że ktoś ma kilka kredytów na budowę czy kupno mieszkań, ale to nie oznacza, że z tytułu tych wszystkich kredytów uzyska odroczenie spłaty – podkreśla poseł Gabriela Masłowska.
Niejasna pozostaje również kwestia przedsiębiorców, którzy zaciągnęli kredyty mieszkaniowe. Wątpliwości co do zapisów w ustawie ma dyrektor w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, Marek Woch.
– Należy spojrzeć na kwestie interpretacji terminu: konsument – cel mieszkaniowy. Czy przedsiębiorca, który kupił na cele mieszkaniowe, ale prowadzi działalność również będzie mógł z tego mechanizmu skorzystać czy nie. W mojej ocenie tak – tłumaczy Marek Woch.
Niektóre środowiska alarmowały, że wakacje kredytowe mogą jeszcze bardziej napędzić już i tak dużą inflację w Polsce. Ekonomista dr Artur Bartoszewicz uspokaja.
– Wakacje kredytowe będą bardzo popularne. Polakom potrzebne jest wsparcie. Nie będzie się to wiązało z inflacją bezpośrednio, będzie to neutralne dla zjawiska inflacyjnego. Tu nikt nie mówi o braku zapłaty dla banków, mowa tu tylko o odroczeniu jej w czasie – podkreśla ekonomista.
Rzecznik finansowy poinformował, że uruchomił specjalną infolinię, za pośrednictwem której można zgłosić problemy i nieprawidłowości dotyczące realizacji wniosków o wakacje kredytowe. Infolinia działa już od dzisiaj. Wystarczy zadzwonić pod numer 22 333 73 35.
TV Trwam News
