Nowelizacja dyrektywy unijnej o pułapach krajowych zanieczyszczeń

Parlament Europejski ustalił swoje stanowisko ws. limitów głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza dla państw Unii Europejskiej. Chodzi o nowelizację dyrektywy o krajowych pułapach zanieczyszczeń, nad którą prace trwają od 2013 r.

Propozycje przepisów redukują szkodliwe emisje z przemysłu, ruchu drogowego, elektrowni i rolnictwa. Ograniczenia dotyczą takich substancji, jak dwutlenek siarki, cząstki stałe i tlenki azotu.

Polscy europosłowie chcieli odstąpienia od redukcji emisji metanu, obawiając się, że może to zaszkodzić naszemu rolnictwu. Według założeń Komisji Europejskiej powinniśmy ograniczyć jego emisję od 2030 r. o 34 proc.

Europoseł PiS-u Jadwiga Wiśniewska przekonywała podczas debaty, że limit ten oznacza konieczność zmniejszenia pogłowia bydła mięsnego i mlecznego.

– Szacuje się, że w Polsce redukcja pogłowia bydła mięsnego może sięgać nawet 42 proc., a mlecznego do 24 proc. W ostatnich latach spadek hodowli bydła w Polsce był znaczny i pogłębianie tego zjawiska będzie bardzo niekorzystne dla polskich i europejskich rolników. Należy zatem wyłączyć metan z dyrektywy – podkreślała Jadwiga Wiśniewska.

Poprawkę w tej sprawie zgłosili zarówno przedstawiciele PO, PSL, jak i PiS. Nie uzyskała ona jednak poparcia.

Krajowe zobowiązania do emisji zanieczyszczeń mają dotyczyć okresu po 2020 r., ale ustalono też cele na okres od 2030 r.

Stanowisko Parlamentu Europejskiego nie kończy prac, lecz otwiera drogę do nieformalnych negocjacji pomiędzy Parlamentem a państwami członkowskimi w tej sprawie.

RIRM