Nowe wnioski dowodowe w procesie prezydenta Gdańska
Nowe wnioski dowodowe prokuratury w procesie Pawła Adamowicza. Chodzi o dokumenty potwierdzające zaciągnięcie kredytów bankowych na zakup dwóch mieszkań. Lokale przy ul. Piastowskiej i Szafarni nie znalazły się w oświadczeniach majątkowych prezydenta Gdańska.
Paweł Adamowicz nie pojawił się na dzisiejszej rozprawie. Sprawa dotyczy jego oświadczeń majątkowych z lat 2010-2012. We wrześniu oskarżony przyznał, że w wyniku pomyłki w jego oświadczeniach zabrakło wszystkich informacji o majątku. Błąd powielał w kolejnych oświadczeniach. Prokuratura dotarła jednak do nowych dowodów. Są to m.in. dokumenty potwierdzające zaciągnięcie kredytów bankowych na zakup dwóch mieszkań.
– Chodzi o to, żeby odnieść się do linii obrony oskarżonego, który twierdzi, że zakupił mieszkania, nie pamiętał o tym, że je zakupił. To nie był proces jednorazowy, był to proces długotrwały – poinformował prok. Piotr Baczyński z Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Poznaniu.
W oświadczeniach Pawła Adamowicza zaniżane były też kwoty zgromadzonych oszczędności. Prezydent Gdańska tłumaczył to wsparciem ze strony dziadków.
– Jak wykazało postępowanie skarbowe, nie mogły być to darowizny przekazane przez dziadków, ponieważ najprościej rzecz ujmując nie byłoby ich stać na tak istotne darowizny na rzecz tylko dzieci państwa Adamowiczów – dodał prok. Baczyński.
Informacje o oszczędnościach były mocno zaniżane – nawet o 320 tys. zł.
TV Trwam News/RIRM