Norwegia: Decyzja sądu ws. zwolnienia Breivika z więzienia za 1-3 tygodnie
Sąd okręgu Telemark w południowej Norwegii wyda decyzję w sprawie warunkowego zwolnienia z więzienia Andersa Breivika najwcześniej za tydzień a najpóźniej za trzy tygodnie – poinformował w czwartek sędzia Dag Bjoervik.
W więzieniu w Skien pod Oslo zakończyła się trzydniowa rozprawa, podczas której Breivik przekonywał, że po 10 latach pobytu w więzieniu „nie będzie już stosował przemocy”.
Sprawca ataku terrorystycznego z 22 lipca 2011 roku nie odciął się jednak od nazistowskich poglądów, a na sali sądowej propagował skrajne hasła „o zaprzestanie ludobójstwa białych narodów”.
W czwartek prokurator Hulda Karlsdottir dowodziła w sądzie, że „Breivik nadal jest niebezpieczny”.
„Należy chronić przed nim społeczeństwo. On się nie zmienił” – podkreśliła.
Przypomniała, cytując wyrok z 2012 roku, że odsiadujący wyrok 21 lat pozbawienia wolności, dokonał czynów nie mających odpowiednika w historii Norwegii. W wyniku jego działania w dzielnicy rządowej w Oslo oraz na wyspie Utoya zginęło łącznie 77 osób, a wiele zostało rannych.
Zdaniem Karlsdottir Breivik „promieniuje”, gdy ma możliwość prezentacji swoich poglądów. W ten sposób odniosła się do prezentowanych przez niego w trakcie rozprawy plakatów.
Prokurator ujawniła, że Breivik próbował zmienić swojego obrońcę, gdyż – jak wyjaśniał – ten „nie chciał być jego agentem PR”.
Adwokat Breivika Oystein Storrvik wniósł o warunkowe zwolnienie swojego klienta na zasadach określonych przez służbę więzienną.
„W moim przekonaniu reżim w więzieniu jest zbyt duży. Breivik potrzebuje kontaktów społecznych” – przekonywał prawnik.
W środę lekarz psychiatra Randi Rosenqvist oceniła, że „ryzyko dokonania przez Breivika nowego aktu przemocy jest statystycznie wysokie”. Ekspertka uważa, że Breivik wykazuje cechy psychopatyczne.
„Jest on niekonsekwentny i nie można mu ufać. Zmienia strategię w zależności od sytuacji” – zeznała.
Lisbeth Royneland, szefowa grupy wsparcia rodzin ofiar zamachu z 22 lipca 2011 roku, której córka zginęła na wyspie Utoya zastrzelona przez Breivika, rozprawę nazwała „absurdalnym doświadczeniem”.
„Ważne jest to, że wiemy, że jest on wciąż niebezpieczny” – oznajmiła.
PAP