NIK: przymusowe leczenie uzależnionych od alkoholu nie działa
Najwyższa Izba Kontroli krytycznie oceniła procedury kierowania osób uzależnionych od alkoholu na leczenie. Z raportu Izby wynika, że działania w obecnym kształcie nie wspomagają skutecznie rozwiązywania problemów alkoholowych.
Kontrolerzy zwrócili uwagę m.in. na fakt, że realizacja procedury trwa za długo, przez co osoby uzależnione pozostają w swoich rodzinach, stwarzając zagrożenie dla życia i zdrowia domowników.
Ponadto, według danych, ok. 60 proc. osób zobowiązanych do leczenia nie stawia się w szpitalach, połowa przyjmowanych jest doprowadzana przez policję, a blisko 1/3 nie kończy terapii.
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski podkreśla, że problem leży po stronie gmin odpowiedzialnych za profilaktykę i rozwiązywanie problemów alkoholowych.
– Gminne Komisje Rozwiązywania Problemów Alkoholowych wykazały się niską skutecznością motywowania zgłoszonych do dobrowolnego podjęcia leczenia odwykowego. Wynikało to z niewystarczających kompetencji członków Komisji – aż 90 proc. postępowań nie zakończyło się dobrowolnym podjęciem leczenia. NIK rekomenduje ministrowi zdrowia wprowadzenie zmian w ustawie o wychowaniu w trzeźwości ograniczających stosowanie procedury zobowiązania osób uzależnionych od alkoholu do poddania się leczeniu odwykowemu, jedynie do sprawców przestępstw, oraz osób zagrażających życiu lub zdrowiu innych – powiedział szef NIK.
W ocenie Izby konieczne jest upowszechnienie skuteczniejszych i szybszych metod przeciwdziałania alkoholizmowi. Pomóc miałoby w tym m.in. utworzenie ambulatoryjnych placówek leczniczych w mniejszych miejscowościach i powiatowych profesjonalnych zespołów terapeutycznych.
NIK wskazuje również, że konieczne jest większe wsparcie dla organizacji zajmujących się terapią uzależnień i pomocą rodzinom osób uzależnionych.
RIRM/PAP