NIK: Debata nt. transparentności w gospodarowaniu środkami publicznymi
W siedzibie Najwyższej Izby Kontroli odbyła się w czwartek debata poświęcona transparentności w gospodarowaniu środkami publicznymi. Ma ona związek z raportem NIK nt. wykonania budżetu za 2020 rok. Izba wskazuje, że choć z jednej strony pozytywnie zaopiniowała udzielenie absolutorium rządowi, to z drugiej kontrolerzy wykazali szereg niepokojących sygnałów.
Prezes Izby, Marian Banaś, wskazał, że rząd zastosował przed rokiem bezprecedensowe mechanizmy służące wypchaniu wydatków poza budżet.
– Stosowanie takich praktyk doprowadziło do znacznej rozbieżności pomiędzy wysokością deficytu i długu raportowanych według metodologii krajowy i unijnej. Jest oczywiste, że w sytuacji kryzysowej, jaka zaistniała w związku z pandemią COVID-19 w 2020 roku, władze musiały przedsięwziąć środki, które nie były zaplanowane w budżecie. Rząd musiał zareagować za pomocą interwencji fiskalnej, podobnie zrobiło wiele rządów na świecie. Istotne jest jednak, żeby w takich sytuacjach interwencje prowadzić w sposób jasny i przejrzysty – wskazał.
Rząd w maju przyjął sprawozdanie z wykonania budżetu za ubiegły rok. Wskazano w nim, że dochody budżetu państwa wyniosły blisko 420 mld zł, a wydatki ok. 505 mld zł. Deficyt budżetu państwa zamknął się w kwocie prawie 85 mld zł.
RIRM