Niemcy zmieniają narrację w sprawie Nord Stream 2

Prezydent Niemiec próbował usprawiedliwić budowę Nord Stream 2. Stwierdził, że to rekompensata za atak Niemiec na Rosję w trakcie II wojny światowej.

Niemcy zmieniają narrację ws. budowy gazociągu Nord Stream 2. Do tej pory był to projekt biznesowy. Teraz okazuje się, że jest rekompensatą za atak Niemiec na Związek Radziecki w trakcie II wojny światowej.

– Nie usprawiedliwia to nieprawidłowych zjawisk w dzisiejszej polityce wewnętrznej Rosji, ale nie należy tracić z pola widzenia szerszego obrazu. Tak, obecnie stosunki są trudne, ale istnieje przeszłość i nastąpi przyszłość – wskazał Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec, w wywiadzie dla „Rheinischen Post”.

To bardzo nieszczęśliwa wypowiedź, o której trudno poważnie dyskutować – podkreślił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera.

– Szereg krajów, narodów, które poniosły olbrzymie straty w II wojnie światowej, zapewne poczuło się, czy mogły się poczuć dotknięte tymi słowami – powiedział Michał Dworczyk w programie pierwszym Polskiego Radia.

Zbrodnie niemieckie w czasie II wojny światowej wobec ludności cywilnej dotknęły przede wszystkim obszary państw całkowicie okupowanych przez Niemcy. To przede wszystkim Polska, Białoruś i Ukraina. Poseł Arkadiusz Mularczyk zaakcentował, że straty, jakie poniosła Polska, są ogromne.

– Mówimy o naprawdę wielkich kwotach, które znacznie przewyższają jakiekolwiek świadczenia, które Polska dostała kiedykolwiek z UE. To kwoty, które postawiłyby Polskę w zupełnie innym segmencie państw rozwiniętych – wskazał Arkadiusz Mularczyk.

Postawiłyby, ale Niemcy stronie polskiej zadośćuczynienia nie wypłaciły, dlatego wypowiedź prezydenta Niemiec jest absolutnie nie do przyjęcia – oznajmił Ryszard Czarnecki, europoseł PiS.

– 6 mln zamordowanych polskich obywateli podczas II wojny światowej, która zaczęła się agresją Niemiec na Polskę. Taka selektywna pamięć nie służy pojednaniu, nie służy budowie dobrych relacji także w UE – stwierdził Ryszard Czarnecki.

Do tej pory strona niemiecka utrzymywała, że kwestia reparacji wojennych dla Polski jest zakończona.

– Wypowiedź ze strony wysokiego przedstawiciela niemieckich władz państwowych o tym, że te krzywdy w warstwie nie tylko moralnej, ale warstwie faktycznej pozostają nierozliczone, otwiera dyskusję na ten temat – powiedział Szymon Szynkowski vel Sęk, wiceminister spraw zagranicznych.

Otwiera choć – jak zaznaczył wiceminister spraw zagranicznych – w najgorszy możliwy sposób, bo w kontekście gazociągu Nord Stream 2. O czym na Twitterze pisał też premier Mateusz Morawiecki.

– Zgadzam się z niemieckim Prezydentem, że powojenne długi nie zostały spłacone, ale #NordStream2 nie jest żadną rekompensatą. To działanie za plecami UE, które ułatwi Rosji prowadzenie agresywnej polityki, zwiększy zależność Europy, zaszkodzi gospodarce i bezpieczeństwu. Czas to zatrzymać – wskazał Mateusz Morawiecki.

Zgadzam się z 🇩🇪Prezydentem, że powojenne długi nie zostały spłacone, ale #NordStream2 nie jest żadną rekompensatą. To działanie za plecami UE, które ułatwi Rosji prowadzenie agresywnej polityki, zwiększy zależność Europy, zaszkodzi gospodarce i bezpieczeństwu. Czas to zatrzymać.

— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) February 11, 2021

Na całej inwestycji zyskają tylko i wyłącznie dwa państwa.

– Budowa rurociągu to nie jest zbliżanie Rosji do Europy. To jest ustanowienie osi, która będzie panowała nad Europą. Musimy to mieć na względzie – zaznaczył prof. Tadeusz Marczak, historyk.

Tę oś – jak podkreślił prof. Tadeusz Marczak – stanowią Berlin i Moskwa. W kwestii rozliczania się za zbrodnie wojenne Niemcy powinny zachować odpowiednią kolejność – podkreślił dr Karol Nawrocki, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

– Zadośćuczynienie za wybuch II wojny światowej tak, ale najpierw w kierunku do ofiar, którymi była Polska i inne kraje Europy Środkowowschodniej – podsumował dr Karol Nawrocki.

Dopiero potem dyskusja o ewentualnym zadośćuczynieniu pomiędzy sprawcami tej wojny, czyli Niemcami i Rosją.

TV Trwam News