Niemcy sugerują, że temat reparacji służy do wzbudzania antyniemieckich emocji
Niemiecki dziennik „Die Welt” uznał, że żądania reparacyjne Polski służą rządowi Prawa i Sprawiedliwości do wzbudzania antyniemieckich emocji.
Gazeta sugeruje, że Warszawa swoim działaniem podważa powojenny ład, w tym przebieg granicy na Odrze i Nysie. Niemieckie media uważają, że jeżeli rezygnacja przez Polskę z reparacji ma być unieważniona, bezzasadne jest przesunięcie Polskiej granicy na Zachód. W gazecie czytamy, że Prusy Wschodnie i Śląsk przez wieki były niemieckimi terenami.
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, przewodniczący parlamentarnego zespołu ds. reparacji, uważa, że publikacja „Die Welt” to kolejna prowokacja.
– Widać, że w Niemczech jest wielkie zdenerwowanie datą 1 września, 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej. Niemcy bardzo się denerwują i sięgają po najcięższe argumenty, które według nich mają uzasadniać to, że te reparacje się nie należą. Nie należy się tych argumentów obawiać. Ład międzynarodowy został ukształtowany bez zgody Polski, granice zostały ukształtowane według decyzji mocarstw, natomiast kraj, który wywołał wojnę, powinien te reparacje zapłacić. Odbieram to jako formę prowokacji – podkreśla.
Parlamentarny zespół ds. reparacji kończy prace nad raportem o stratach, jakie podczas II wojny światowej poniosła Polska. Dokument ukaże się w kilku językach.
RIRM