Nielegalna migracja. Litwa oczekuje od Polski pomocy w ochronie granicy z Białorusią
Litwa oczekuje od Polski pomocy w ochronie granicy z Białorusią. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych dniach.
Granica Litwy z Białorusią to ponad 600 kilometrów. Od początku roku wzmógł się tutaj napływ cudzoziemców. To 1,5 tys. osób. Przybywają głównie z Bliskiego Wschodu. Nie mają przy sobie dokumentów. Litwa oskarżyła reżim Łukaszenki, że kontroluje sytuację i poprzez wzmożony ruch na granicy prowadzi wojnę hybrydową.
– Rozmawiamy z rządami państw, z których pochodzą imigranci oraz z rządami państw tranzytowych, m.in. z Turcją w celu ograniczenia procesu napływu imigrantów, który jest wspierany przez reżim na Białorusi – mówił Gitanas Nauseda, prezydent Litwy.
Litwa buduje na granicy z Białorusią tymczasowy mur. Podjęła też rozmowy z Polską, których celem ma być ograniczenie nielegalnej migracji.
– Pan prezydent wskazał mi potrzebę udzielenia wsparcia. Poprosiłem szefa BBN Pawła Solocha, żeby odbył szybkie konsultacje w tej sprawie – wskazał Andrzej Duda, prezydent RP.
Minister Paweł Soloch jest już po rozmowach z Komendantem Głównym Straży Granicznej. Pałac Prezydencki ma też konsultować się z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. Obok Polski Litwa rozmawia o ochronie granic też z Unią Europejską i Frontexem.
– My również prowadzimy w tej sprawie rozmowy z Frontexem i liczę na to, że w ciągu najbliższych dni czy też godzin ta sprawa zostanie ustalona i będziemy w stanie tej pomocy udzielić – podkreślił Andrzej Duda.
Prezydent nie precyzował, o jakie działania chodzi. Mówił o możliwości wysłania na granicę ludzi oraz sprzętu.
TV Trwam News