[TYLKO U NAS] Ks. prof. W. Cisło: Uchodźcy na granicy polsko-białoruskiej używani są do zbijania kapitału politycznego
Uważam, że grupa ludzi (uchodźców – red.) na granicy polsko-białoruskiej używana jest do zbijania kapitału politycznego. Im szybciej się to zakończy, im szybciej rząd wprowadzi jakieś embargo na pas ziemi, by nie było tych cyrków, to i dla uchodźców, i dla nas wszystkich będzie to lepsze – mówił ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
To Białoruś odpowiada za zdrowie uchodźców koczujących przy granicy z Polską – powiedział Marcin Przydacz, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Polityk poinformował też, że Białoruś wciąż nie odpowiedziała na drugą notę w sprawie udzielenia przez nasz kraj pomocy humanitarnej uchodźcom po białoruskiej stronie granicy państw. [czytaj więcej]
https://twitter.com/MSZ_RP/status/1431242518134407174
Zdaniem gościa TV Trwam warto wrócić do 2015 roku, kiedy była podobna sytuacja.
– Węgry i Polska to były niedobre kraje nawet w kręgach kościelnych. Mocno się zastanawiano, żeby przyjąć pomoc medyczną od rządu polskiego. Wtedy także były podobne sytuacje, tzw. granie na uczuciach, bo próbowano czy to zdjęciami dzieci, czy kobiet, czy nawet próbą sprowadzenia do Polski nielegalnie sierot z Turcji, szkodzić rządowi. To, co jest nieuczciwe w tym wszystkim, to jest używanie tych biednych ludzi, którzy dużo wycierpieli (chcą się dostać do lepszego świata do czego oczywiście każdy ma prawo) jako przedmiotu gry. Tak było w 2015 roku, kiedy dużo biednych ludzi się potopiło w morzu. Obiecywano im, że przyjadą do Europy, że wszyscy na nich czekają i że dostaną domy, prace itd. Okazało się, że zamiast wspaniałych jachtów, mieli pontony. Teraz pytam: kto ma większą winę? Ci, którzy dawali im złudną nadzieję, dając zarabiać włoskiej mafii. Dzisiaj Aleksander Łukaszenka zarabia na sprowadzaniu uchodźców – powiedział dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Rządzący powinni zareagować, bo to, co dzieje się na granicy polsko-białoruskiej, to są jakieś „cyrki”.
– To, co niektórzy celebryci wyprawiają, to nie sądzę, że chodzi w tym o dobro uchodźców, tylko chodzi o to, żeby się lansować na ich nieszczęściach. Niestety także niektórzy księża biorą w tym udział. Trzeba by było ograniczyć dostęp do granicy i wreszcie zakończyłaby się gra niektórych niezbyt mądrych polityków na nieszczęściu ludzkim. Nie mamy podstaw, by nie wierzyć rządowi czy ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi, że ci ludzie są po stronie białoruskiej. Nie możemy im pomóc, bo nie są to ludzie, którzy przebywają na terenie naszego kraju – podkreślił ks. prof. Waldemar Cisło.
Ci, którzy niszczyli zasieki przyłączają się do ataku hybrydowego na wschodniej granicy Polski i UE. Zwłaszcza w przededniu rosyjskich ćwiczeń ZAPAD 21 takie postępowanie zagraża bezpieczeństwu naszej Ojczyzny! https://t.co/u4FnT2ZK6R
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 29, 2021
Gość audycji „Aktualności dnia” zaznaczył, że należy przede wszystkim mieć dystans do uchodźców.
– Przykre jest, że używa się ludzi do tego, żeby grać swoją politykę. (…) Organizacje międzynarodowe podają, że w Libanie są setki dzieci na ulicach, bo ktoś, kto zarabiał kiedyś 2 tys. dolarów (taki jest przelicznik i tak duża jest inflacja), dzisiaj zarabia 120 dolarów. Mam smutne informacje stamtąd, że ojcowie rodzin popełniają samobójstwa, bo nie są w stanie utrzymać swoich rodzin, nie są w stanie zapewnić im podstawowych rzeczy i z rozpaczy popełniają samobójstwa. Gdzie jest wrażliwość ludzi, żeby się przyjrzeć i zobaczyć, co tam się dzieje? – wskazał dyrektor sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Na granicy polsko-białoruskiej powstało już 6 km ogrodzenia. Płot wykonany jest z drutu ostrzowego i ma wysokość 2,5 m. Pod ogrodzeniem rozłożone są trójwarstwowe zasieki. Dziękuję żołnierzom za szybkie i sprawne działanie przy zabezpieczaniu polskiej granicy. pic.twitter.com/sAH6SINQEo
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) August 27, 2021
– Uważam, że grupa ludzi (uchodźców – red.) na granicy polsko-białoruskiej używana jest do zbijania kapitału politycznego. Im szybciej się to zakończy, im szybciej rząd wprowadzi jakieś embargo na pas ziemi, by nie było tych cyrków, to i dla uchodźców, i dla nas wszystkich będzie to lepsze – podsumował gość Radia Maryja.
Należy pamiętać, że bieda to nie tylko Afganistan. Ciężka sytuacja jest także w Syrii, gdzie od 10 lat trwa wojna i jest tam humanitarna tragedia. W Libanie i Iraku jest podobnie.
‼ "Sudan Południowy stał się najniebezpieczniejszym krajem dla pracowników organizacji humanitarnych. (…) Samochody są ostrzeliwane. Wiele osób traci życie. Do mnie celowano raz" – mówi w rozmowie z #PKWP misjonarz o. Krzysztof Zębik.
👉Świadectwo:https://t.co/4MCvZE2mAZ pic.twitter.com/wEFJ1nMSDy— Pomoc Kościołowi w Potrzebie (@PomocKosciolowi) August 30, 2021
Zdaniem dyrektora sekcji polskiej Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie nadszedł czas, by powstała „zakazana strefa dla mediów i polityków”, by nie igrać bezpieczeństwem Polaków.
Całą rozmowę z udziałem ks. prof. Waldemara Cisło z audycji „Aktualności dnia” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl