Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro fot. TT

Ministerstwo Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro fot. TT

Nie ma wątpliwości co do przyczyny śmierci ks. Franciszka Blachnickiego – został zamordowany

Na prawdę o śmierci ks. Franciszka Blachnickiego czekaliśmy 36 lat. Najnowsze ustalenia prokuratury wskazują, że założyciel Ruchu Światło-Życie, jeden z najbardziej inwigilowanych przez komunistów kapłanów, został otruty.

Ks. Franciszek Blachnicki był reprezentantem pierwszego pokolenia Polaków, którzy wychowywali się w wolnej, niepodległej II Rzeczpospolitej.

– II Rzeczpospolitej bronił już we wrześniu roku 1939, a w czasie II wojny światowej był konspiratorem i więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych, w tym niemieckiego obozu koncentracyjnego obozu Auschwitz – zaznaczył prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki.

Po wojnie Ks. Franciszek Blachnicki był założycielem i duchowym ojcem Ruchu Światło-Życie. To największy ruch duchowej formacji młodych w państwach komunistycznych. Założona przez niego wspólnota jednoczyła się przy Bogu i Kościele. W oazowym ruchu w latach 1964–1989 wzięło udział ok. dwóch milionów osób. Kapłan był znienawidzony przez komunistów, którzy chcieli odebrać mu autorytet i dobre imię wśród narodu, a zwłaszcza wśród młodych Polaków.

– Był prześladowany, szykanowany, więziony, stawiano mu zarzuty i w konsekwencji został w sposób okrutny zamordowany – podkreślił minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.

Ks. Franciszek Blachnicki był prześladowany dlatego, że prowadził działalność duszpasterską i kształtował moralność narodu. Dziś, po blisko trzech latach postępowania, nie ma już żadnych wątpliwość, że został zamordowany przez komunistyczne władze.

– W dotychczasowym prowadzonym postępowaniu ponad wszelką wątpliwość ustaliliśmy, że śmierć ks. Franciszka Blachnickiego, która miała miejsce 27 lutego 1987 r., nastąpiła na skutek zabójstwa poprzez podanie śmiertelnych substancji toksycznych – wskazał prok. Andrzej Pozorski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu.

Zabójstwa najprawdopodobniej dopuścili się tajni współpracownicy sowieckich służb, udający przyjaciół kapłana. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny ks. Franciszka Blachnickiego.

TV Trwam News

drukuj