„Nędzarz i madame” wchodzi do kin

Od piątku na ekrany kin wchodzi „Nędzarz i Madame”. Na film składały się cztery lata pracy, bardzo liczne grono zaangażowanych osób, mnóstwo plenerów i kostiumów, a do tego scenariusz o niezwykłej postaci.

Film opowiada o Adamie Chmielowskim, który jest bohaterem skrojonym na miarę kina.

– Pełen  wielkich cnót. Umiłowanie wolności, prometejska postawa poświęcenia ludziom, buntowniczość, umiłowanie bliźniego, czynią z niego osobę, która jest ponad czasem, która przyjęła postawę uniwersalną, jest absolutnie białym krukiem pośród nas – mówił reżyser Witold Ludwig.

Reżyser, będący równocześnie scenarzystą swojego dzieła, jest absolwentem Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.

Przedpremierowy pokaz „Nędzarza i madame” odbył się w miniony poniedziałek w Warszawie. Uwagę widzów zwróciły plastyczne kadry, wzruszająca muzyka, a także gra aktorska.

– Bardzo wrażliwa produkcja, delikatna, jeśli chodzi o warstwę emocjonalną. Jeśli chodzi o scenariusz – znakomicie zagrana przez Piotra Zajączkowskiego postać brata Alberta – podkreślał obecny na prapremierze Filip Frąckowiak, warszawski radny i dyrektor Muzeum Izba Pamięci Generała Kuklińskiego.

Oprócz absolwentów w przedsięwzięciu wzięli udział również aktorzy polskiej sceny filmowej. Na dużym ekranie zobaczymy m.in. Radosława Pazurę, Lecha Dyblika, Witolda Bielińskiego, Marcina Kwaśnego, Michała Chorosińskiego czy Tomasza Błasiaka.

Producentem filmu jest Fundacja Lux Veritatis.

– Tego filmy by nie było, gdyby nie o. Tadeusz Rydzyk, który przez lata budował środowisko i poprzez szkołę, i poprzez radio, i poprzez telewizję i poprzez inne dzieła ewangelizacyjne – zwrócił uwagę senator PiS Jan Maria Jackowski.

Za sprawą środowiska Radia Maryja historię św. brata Alberta ma szansę poznać cała Polska. To ten święty zainspirował wybory życiowe Karola Wojtyły.

– Późniejszy Ojciec Święty Jan Paweł II w latach swojej młodości porzucił teatr rapsodyczny Mieczysława Kotlarczyka, porzucił polonistykę i wybrał kapłaństwo, idąc za przykładem św. brata Alberta – wskazał Witold Ludwig.

Film na wielkim ekranie będzie można oglądać już od najbliższego piątku. Lista kin, w których będzie wyświetlana produkcja, dostępna jest [tutaj].

 

TV Trwam News