„Nasz Dziennik”: działania tzw. organizacji ekologicznych mogą spowodować wzrost cen żywności, a nawet jej niedobór
Realizacja postulatu pseudoekologów może doprowadzić do upadku wielu przedsiębiorstw i znacznego wzrostu kosztów produkcji. O skutkach inicjatywy lobby ekologicznego pt. „Koniec Epoki Klatkowej” informuje dzisiejszy „Nasz Dziennik”.
Dobiegło końca zbieranie podpisów w ramach akcji „Koniec Epoki Klatkowej”. Podpisało się pod nią 1,5 mln osób. Wymóg formalny został spełniony i niewykluczone, że KE zajmie się wnioskiem.
Eksperci wskazują, że zakaz hodowli klatkowej uderzy nie tylko w hodowców zwierząt, ale też rolników zajmujących się uprawą roślin. Producenci pasz – stracą odbiorców.
Poseł do PE Zbigniew Kuźmiuk wskazuje, że sprawa jest niepokojąca. Zauważa jednak, że proces decyzyjny dotyczący takich inicjatyw jest skomplikowany. Przypomina prace ws. zmiany czasu.
– Ta sprawa trwała około trzech lat. Propozycja została nawet pozytywnie zaakceptowana w Parlamencie Europejskim, ale nic nie wskazuje na to, żeby zaakceptowały ją kraje członkowskie. Musimy to oczywiście brać pod uwagę, bo te środowiska lewicowe, żeby nie powiedzieć lewackie są bardzo głośne. Przedstawiają wiele takich inicjatyw, ale właśnie przez skomplikowanie takiego procesu legislacyjnego od takiej inicjatywy do ewentualnie pozytywnej decyzji mijają lata, a w tym przypadku decyzji może wręcz nie być – akcentuje dr Zbigniew Kuźmiuk.
Aby Komisja Europejska zajęła się obywatelską inicjatywą musi się pod nią podpisać minimum 1 mln osób. Na razie nie wiadomo, kiedy KE miałaby się zając propozycją pseudoekologów.
RIRM