Napływ migrantów ze Wschodu
Białoruski reżim wysyła migrantów również na granicę z Polską, choć w przypadku naszego kraju jest to na dużo mniejszą skalę – mówił prof. Zbigniew Rau, szef polskiej dyplomacji, po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej.
Przed rozpoczęciem spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych, szef resortu Litwy oznajmił, że jego kraj chce kolejnych unijnych sankcji wobec Białorusi w związku z napływem migrantów z tego kraju. Minister podkreślał, że Unia musi być stanowcza wobec reżimów, które wykorzystują migrantów jako pewnego rodzaju broń i w ten sposób przeprowadzają hybrydowe ataki. Dlatego Litwa chce, aby UE przygotowała piąty pakiet sankcyjny wobec Białorusi. Minister Zbigniew Rau, odnosząc się do sytuacji na Białorusi, podkreślił potrzebę kontynuacji zdecydowanej polityki UE, nie wykluczając kolejnych sankcji w zależności od rozwoju sytuacji.
– Podkreśliłem, że unijne sankcje są odwracalne, ale to do władz Białorusi należy pierwszy krok w przezwyciężeniu tego kryzysu. Takim krokiem powinien być dialog ze społeczeństwem i z opozycją – poinformował prof. Zbigniew Rau, minister spraw zagranicznych.
Białoruski reżim wysyła migrantów również na granicę z Polską.
– Podkreśliłem, że podobne problemy z nielegalnymi imigrantami przerzucanymi przez władze białoruskie mamy także my w Polsce, choć jest to zjawisko na dużo mniejszą skalę – powiedział minister spraw zagranicznych.
W tym roku z Białorusi na Litwę próbowały nielegalnie przedostać się co najmniej 1634 osoby, to 20-krotnie więcej niż w całym 2020 roku. W ubiegłym roku zatrzymano 81 migrantów. Wśród zatrzymanych są obywatele Iranu, Syrii, Białorusi, Rosji, Turcji, Sri Lanki oraz krajów Afryki. W piątek na granicy litewsko-białoruskiej rozpoczęto wznoszenie zasieków, podjęto też decyzję o rozpoczęciu budowy płotu granicznego.
TV Trwam News