Najczęstszą przyczyną śmierci na świecie w minionym roku była tzw. aborcja

Ponad 42 miliony niewinnych dzieci zostało zabitych w 2019 roku w wyniku morderczego procederu, jakim jest tzw. aborcja. To według najnowszych danych najczęstsza przyczyna śmierci na świecie w minionym roku.

Z najnowszego raportu na temat przyczyn zgonów na świecie wynika, że w 2019 roku najwięcej istnień ludzkich zginęło przez tzw. aborcję.

Przerażające dane – oszacowano, że w 2019 roku zabito przez aborcję 42,3 miliony dzieci. To najczęstsza przyczyna śmierci na świecie.
Trzeba powstrzymać to ludobójstwo!!

— Magdalena Korzekwa-Kaliszuk (@MagdaKorzekwa) January 2, 2020

Ten morderczy proceder według oficjalnych danych pochłonął aż 42 miliony 300 tys. niewinnych dzieci. Dla porównania: 8 milionów 200 tys. osób zmarło na raka, 13 milionów na inne choroby, 5 milionów wskutek palenia papierosów, a milion 700 tys. osób na HIV i AIDS.

Te dane obrazują, jak poważnym problemem jest dziś zabijanie nienarodzonych dzieci na świecie. Ten morderczy proceder przynosi ogromne zyski dla klinik aborcyjnych. Zyski aborcyjnego giganta jakim jest amerykański Planned Parenthood, liczone są w setkach milionów dolarów.

W promocje tzw. aborcji włączają się tzw. celebryci.

– Po aborcji możesz czuć się tak, jak chcesz. Zrób jedną, zobacz, jak się czujesz. Wiecie, ludzie mówią: >>Nie możesz bawić się w Boga!<< Ja wyszłam stamtąd w stylu Morgana Freemana. >>Ja jestem Bogiem!<< – stwierdziła w MRCTV Michelle Wolf, amerykańska komik.

Wypowiedź popularnej amerykańskiej komik pokazuje, że środowiska proaborcyjne nie tylko kwestionują syndrom postaborcyjny, ale starają się stworzyć narrację, wedle której tzw. aborcja jest neutralną procedurą medyczną nie wzbudzającą dyskomfortu psychicznego u pacjentek” – zwrócił uwagę Piotr Guzdek z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka. „To zaklinanie rzeczywistości” – podkreślił działacz prolife.

– Każda interwencja chirurgiczna wiąże się z większym, bądź mniejszym natężeniem lęku, obaw i stresu, jeśli chodzi o doświadczenia bólowe. Aborcja przeprowadzona w formie łyżeczkowania czy też aspiracji wymaga znieczulenia ogólnego, a więc dostarczenia środków przeciwbólowych. Ponadto aborcja przeprowadzona w formie porodu częściowego zmusza kobietę do urodzenia dziecka. To dziecko w końcowym etapie jest uśmiercane – powiedział Piotr Guzdek.

Te dzieci umierają bardzo często w ogromnych cierpieniach. Cierpią także kobiety. Syndrom postabrocyjny to nie problem wymyślony przez obrońców życia, ale fakt potwierdzony badaniami naukowymi.

TV Trwam News