Na Rosję nałożono kolejne sankcje

Komisja Europejska proponuje piąty pakiet sankcji. Chodzi między innymi o zakaz importu węgla, nowe ograniczania dla rosyjskich banków, a także zamknięcie granic dla rosyjskiego transportu drogowego i morskiego. Polska domaga się bardziej radyklanych kroków. Sejm rozpoczął pracę nad ustawą, która pozwoli na wprowadzenie polskich sankcji na Rosję.

Pod obrady Sejmu trafiła ustawa wymierzona w podmioty i osoby pochodzące z Rosji i Białorusi, które wspierają agresję na Ukrainę.

– Pierwsza rzecz to zamrożenie wszelkich aktywów podmiotów gospodarczych. Drugi element to ograniczenie praw wykonywania akcji w podmiotach gospodarczych, wszelkich praw właścicielskich – wskazał wiceszef MSWIA Maciej Wąsik.

Kolejne elementy to zablokowanie możliwości realizacji przez te podmioty zamówień publicznych w Polsce. Na specjalną listę sankcyjną z zakazem wjazdu do Polski trafią osoby, które wspierają agresję na Ukrainę oraz naruszają prawa człowieka w Rosji i na Białorusi. Ustawa zakłada też zakaz importu rosyjskiego węgla do Polski oraz nakłada kary na tych, którzy będą łamali ograniczenia.

– Mimo, że jesteśmy państwem – wydawałoby się – nieco uboższym niż państwa starej Unii, to jednak jako społeczeństwo i klasa polityczna jesteśmy gotowi na to, aby ponieść w jakiś sposób konsekwencje gospodarcze – zaznaczył prawnik Marcin Jakóbczyk.

W sytuacji gdy Polska podejmuje realne kroki legislacyjne, aby zablokować importu rosyjskiego węgla, Komisja Europejska dopiero proponuje takie rozwiązania. To jeden z elementów piątego pakietu unijnych sankcji – poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

– Wprowadzimy zakaz importu węgla z Rosji o wartości 4 mld euro rocznie. Po drugie, wprowadzimy zakaz transakcji w przypadku czterech kluczowych rosyjskich banków, w tym VTB – drugiego co do wielkości banku rosyjskiego – mówiła Ursula von der Leyen.

Trzeci element sankcji to zamknięcie europejskich portów dla rosyjskich statków. Tu będą jednak wyjątki w zakresie produktów rolnych i spożywczych, pomocy humanitarnej oraz energii. Komisja Europejska proponuje też zamknięcie granicy dla rosyjskich i białoruskich firm transportowych. Polska zabiega o to od tygodni.

– Po czwarte, dalszy zakaz eksportu o wartości 10 mld euro w obszarach, w których Rosja jest wrażliwa. Obejmuje to m.in. komputery kwantowe i zaawansowane półprzewodniki, ale także maszyny i sprzęt transportowy – przekazała szefowa KE.

Do tego dojdzie blokada importu m.in. drewna i cementu, a także odcięcie od możliwości realizacji zamówień publicznych w Europie. Do przyjęcia unijnych sankcji potrzeba jednomyślności wszystkich państw członkowskich. Według nieoficjalnych informacji, Państwa Bałtyckie i Polska nie zgadzają się m.in. na trzymiesięczny okres przejściowy na wprowadzenie embarga na rosyjski węgiel.

– Cokolwiek by zrobić, to trzeba to zrobić w jednym czasie, tu i teraz. Gospodarka niemiecka, gospodarka francuska, holenderska nie zaryzykują zamknięcia – zwrócił uwagę ekonomista Paweł Dołkowski.

Radykalne sankcje muszą objąć też rosyjski gaz i ropę – apelował premier Mateusz Morawiecki. Polska chce do końca 2022 roku pełnej derusyfikacji źródeł energii.

– Inne państwa Unii Europejskiej powinny zrobić podobną rzecz – do końca roku odejść od ropy i gazu. Miesiąc po miesiącu, kwartał po kwartale, zmniejszać zależność od rosyjskiego gazu, od rosyjskiej ropy – wskazał szef polskiego rządu.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel podkreślał, że taki scenariusz jest realny, lecz nie od zaraz.

– Nowy pakiet zawiera zakaz importu węgla. Myślę, że prędzej czy później będą potrzebne środki na ropę, a nawet gaz – oznajmił.

– Węgiel nie wystarczy. Trzeba natychmiast zrezygnować z ropy, z gazu i ze wszelkich kontaktów z Rosją. Tylko to powstrzyma tego agresora. […] Europo, odwagi! – zaznaczyła europoseł Beata Szydło.

Unijne sankcje nadal nie obejmują dwóch kluczowych banków – Sbierbanku i Gazprombanku. Nie ma też mowy o odbieraniu rosyjskiego majątku. Polska nie czeka na decyzje w Brukseli i sama chce konfiskować majątki rosyjskich oligarchów. Rząd uważa, że do tego potrzebna jest zmiana konstytucji.

– Musimy pójść w kierunku konfiskaty majątku Federacji Rosyjskiej – ukrytego, albo zdeponowanego w bankach zachodniej Europy. Te środki mają być przeznaczone na pomoc w odbudowie Ukrainy i pomoc dla Ukraińców, którzy są także uchodźcami – mówił Mateusz Morawiecki.

Nowe sankcje przeciw Rosji wprowadzają Stany Zjednoczone. Restrykcje obejmą największy rosyjski bank: Sbierbank oraz prywatny Alfa Bank. Dodatkowo Biały Dom wprowadza całkowity zakaz nowych amerykańskich inwestycji w Rosji. Na liście osób objętych sankcjami znalazły się też dorosłe córki Władimira Putina. Nowe sankcje zapowiada też Wielka Brytania.

TV Trwam News