Ministrowie MSZ i MSWiA interweniują w Londynie ws. ataków na polskich obywateli
Szefowie MSZ Witold Waszczykowski, MSWiA Mariusz Błaszczak oraz jego zastępca udali się do Wielkiej Brytanii w związku z atakami na Polaków. Wyjazd przedstawicieli rządu został zorganizowany w trybie pilnym, po tym jak kilka dni temu doszło do kolejnych napaści na polskich obywateli w Harlow.
Minister Witold Waszczykowski tuż przed wylotem na Wyspy powiedział, że wizyta ma na celu sprawdzenie jak wygląda rzeczywista sytuacja po wielu przypadkach ataków.
– Chcemy sprawdzić, czy służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo wykonują swoją pracę, czy jednakowo jesteśmy traktowani w Wielkiej Brytanii. Będziemy się spotykać z przedstawicielami ministerstwa spraw wewnętrznych i w parlamencie z komisją ds. równości. Będziemy również rozmawiali z Polkami. Chcemy wysłuchać ich opinii o tej sytuacji. Zakładaliśmy jeszcze, że będzie nam towarzyszył minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, ale nie ma on na Wyspach bezpośredniego odpowiednika, więc udajemy się na razie w takim składzie – wskazał Witold Waszczykowski.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zaznaczył, że podczas wizyty w Londynie padną pytania dotyczące bezpieczeństwa. Podkreślił, że jest to priorytet dla rządu Prawa i Sprawiedliwości. Minister Błaszczak zaznaczył, że w delegacji uczestniczy Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk.
– Będziemy pytać o postępy w śledztwie związane z tą tragiczną sprawą z 27 sierpnia, ale także będziemy pytać o to, w jaki sposób władze Zjednoczonego Królestwa zamierzają zapewnić bezpieczeństwo obywatelom naszego kraju – podkreślił Mariusz Błaszczak.
Po tym jak Brytyjczycy zdecydowali o wyjściu z Unii Europejskiej, nasiliły się ataki na obywateli Polski, którzy mieszkają na Wyspach.
Wczoraj w brytyjskim Harlow znów pobito Polaków. Kilka dni wcześniej w tym mieście na skutek podobnej napaści zginął polski obywatel. Policja bada incydent, jako potencjalnie motywowany nienawiścią na tle narodowościowym. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych, pobici wczoraj Polacy opuścili już szpitale, a ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
RIRM/TV Trwam News