Min. Z. Ziobro dla „Naszego Dziennika”: W kolejnej kadencji dokończymy reformę wymiaru sprawiedliwości
Minister Sprawiedliwości zapowiedział w „Naszym Dzienniku”, że jeśli Zjednoczona Prawica wygra wybory to w kolejnej kadencji dokończy reformę wymiaru sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro wskazał, że kolejne wyborcze zwycięstwo, będzie jednocześnie sygnałem dla Unii Europejskiej, że rząd ZP nie jest rządem przejściowym i wyraża wolę Polaków zdeterminowanych, by zreformować sądy.
Co więcej szef resortu sprawiedliwości i Prokurator Generalny liczy też na większą powściągliwość ze strony Unii w ingerencjach w reformy w Polsce. Minister Ziobro ocenił również, że skala zewnętrznych ingerencji UE, podsycanych przez totalną opozycję w Sejmie przerosły najśmielsze oczekiwania.
Reformy były i są potrzebne, bo tego oczekują Polacy, dlatego popierają PiS – mówi z kolei poseł Marek Ast z sejmowej komisji sprawiedliwości.
– Ta reforma była obiecana i tej reformy Polacy oczekiwali, dlatego zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość w poprzednich wyborach w 2015 roku i my słowa dotrzymaliśmy. Podjęliśmy rękawicę, tę trudną reformę przy udziale ministra sprawiedliwości, PiS realizowało, oczywiście przy dużym sprzeciwie totalnej opozycji, która sądy traktuje jako swoją własność i jako ostatni bastion ochrony swoich interesów, czym poddaje niezawisłość sędziowską w wątpliwość – podkreśla Marek Ast.
Do tej pory dzięki reformom wprowadzono m.in. losowy przydział spraw, funkcjonuje już Izba Dyscyplinarna w Sądzie Najwyższym, powstała też instytucja Skargi Nadzwyczajnej. Procedowane są też projekty ustaw, które przyspieszają i upraszczają procedury w sądach. W sprawach cywilnych i karnych.
Zmiany w wymiarze sprawiedliwości także po ingerencji totalnej opozycji i części środowiska sędziów w UE, Komisja Europejska zaskarżyła do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
RIRM