Min. P. Gliński: Po 83 latach „Łukaszowcy” wracają do Polski
Po 83 latach „Łukaszowcy” wracają do Polski. To wielka satysfakcja, a przede wszystkim wielkie dobro dla polskiej kultury – powiedział w środę Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego, podczas konferencji prasowej poświęconej wystawie „Łukaszowcy. Wielki powrót”.
Wicepremier @PiotrGlinski: Bardzo się cieszymy, że to wielkie dziedzictwo polskiej sztuki i polskiej kultury wróciło do kraju po tylu latach. To jest wielki powrót! Tyle lat Polska starała się o to, żeby Łukaszowcy wrócili i Łukaszowcy są w końcu w domu.#dziełaodzyskane pic.twitter.com/jn2q6n8hjk
— Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (@kultura_gov_pl) September 28, 2022
Piotr Gliński przypomniał, że „w 1938 roku rząd polski zamówił siedem obrazów o tematyce historycznej u grupy polskich malarzy, u tak zwanego Bractwa św. Łukasza”.
„Malarzy, którzy malowali w specjalny sposób, odwoływali się do pewnych konserwatywnych trendów w sztuce” – wyjaśnił.
Ocenił, że „to jest faktycznie wielki powrót”.
„Tyle lat Polska starała się o to, żeby >>Łukaszowcy<< wrócili i >>Łukaszowcy<< są w domu” – podkreślił wicepremier.
Wicepremier @PiotrGlinski wraz z dyrektorami @Muzeum_Narodowe oraz @MuzHistPolski zwiedza wystawę "Łukaszowcy. Wielki powrót". Ekspozycję można oglądać od jutra w Muzeum Narodowym w #Warszawa. Docelowo będzie prezentowana w nowej siedzibie Muzeum Historii Polski 🇵🇱 pic.twitter.com/xXPgPFUVLU
— Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (@kultura_gov_pl) September 28, 2022
„Grupa malarzy zgromadzona w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą, w domu-pracowni Tadeusza Pruszkowskiego, stworzyła siedem wspaniałych przedstawień ważnych momentów w polskiej historii. (…) Z kolei wybór tych właśnie, a nie innych tematów, był dokonany przez specjalny zespół historyków, pod kierunkiem prof. Oskara Haleckiego. I tematy miały obrazować i obrazują, dokonania Polski na tle dziejów cywilizacji” – mówił.
Wicepremier zwrócił uwagę, że „to były momenty w historii, takie jak Zjazd Gnieźnieński, spotkanie Ottona z Bolesławem Chrobrym u grobu św. Wojciecha”.
„Z drugiej strony Wiktoria Wiedeńska, a także Konstytucja 3 Maja, czy Konfederacja Warszawska. (…) Bardzo różne i istotne momenty w polskiej historii przedstawione w sposób szczególny, artystycznie niepowtarzalnie” – wskazał Piotr Gliński.
„Całe zamówienie było przeznaczone do wyposażenia polskiego Pawilonu na Wystawie Światowej w Nowym Jorku, która została otwarta w 1939 roku. Niestety wojna spowodowała, że obrazy nigdy nie powróciły do Polski. Znalazły się w Syracuse, w Le Moyne College. (…) Przez 83 lata Polska nie mogła odzyskać tych obrazów i wreszcie, dzięki usilnym staraniom wielu osób, instytucji, także Polonii, trzeba jasno powiedzieć, życzliwości w pewnym momencie ze strony kierownictwa Le Moyne College, między innymi pani dyrektor biblioteki, gdzie obrazy były zdeponowane, gdzie wisiały na ścianach – mogliśmy, jako państwo polskie odzyskać >>Łukaszowców<<„ – tłumaczył.
Prof. @PiotrGlinski: Przez 83 lata Polska nie mogła odzyskać tych obrazów. Wreszcie dzięki usilnym staraniom wielu osób, instytucji, polskiej polonii, życzliwości ze strony kierownictwa Le Moyne College, dyrektor biblioteki w Le Moyne College, mogliśmy odzyskać Łukaszowców pic.twitter.com/hk27KWl2dx
— Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (@kultura_gov_pl) September 28, 2022
„Ważne jest także, żeby wspomnieć, iż te obrazy zostały specjalną umową prawną przekazane Polsce i przekazane do Muzeum Historii Polski. (…) Ponieważ siedziba Muzeum Historii Polski jest w tej chwili budowana – pokazujemy je na razie w Muzeum Narodowym w Warszawie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy mogli już zaprezentować obrazy >>Łukaszowców<< na wystawie stałej Muzeum Historii Polski” – wyjaśnił szef resortu kultury.
Wicepremier zwrócił uwagę, że obok obrazów „Łukaszowców” na wystawie w Muzeum Narodowym „mamy także wspaniałe makaty utkane przed wojną, jeszcze na poprzednią Wystawę Światową do Paryża według projektu Mieczysława Szymańskiego”. Dodał, że „wszystkie dzieła sztuki, o których mówił, są po renowacji”.
„Bardzo się cieszymy, że to wielkie dziedzictwo polskiej sztuki, polskiej kultury wróciło wreszcie po tylu latach do Polski. (…) Jeszcze raz wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy się do tego przyczynili. I dziękuję także panu dyrektorowi Łukaszowi Gawłowi za to, że Muzeum Narodowe wspaniale współpracuje ze wszystkimi innymi naszymi instytucjami, także udostępnia swoje powierzchnie na prezentację tej niepowtarzalnej wystawy” – powiedział prof. Piotr Gliński.
„Planujemy później prezentację także w innych miejscach w Polsce. >>Łukaszowcy<< są związani choćby z Kazimierzem Dolnym. Tam mamy świetne Muzeum Nadwiślańskie. (…) Dom >>Łukaszowców<< będzie w Muzeum Historii Polski, co też jest chyba symboliczne i znaczące” – zaznaczył.
Wystawa „Łukaszowcy. Wielki powrót” zostanie otwarta dla zwiedzających 29 września. Na ekspozycję składa się siedem panoramicznych obrazów i cztery makaty, które dzieła w latach 1939-1940 stanowiły serce pawilonu polskiego na Wystawie Światowej w Nowym Jorku. Autorami obrazów była unikalna grupa malarska: Bractwo świętego Łukasza, zwane popularnie „Łukaszowcami”.
PAP