fot. PAP/Tomasz Gzell

Min. J. K. Ardanowski: Polska ma nadprodukcję żywności – nie zabraknie jej w sklepach

Polska produkuje żywność ponad swoje potrzeby, podstawowych produktów, takich jak mąka, mięso, mleko, jaja, warzywa nie zabraknie – powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

„Wykup żywności w sytuacji jakiegoś zagrożenia ma miejsce w każdym kraju. Ludzie nie wiedzą, jak się zachowa się rynek czy sklepy będą działać i jak długo trzeba będzie ograniczać zakupy. Gołe półki zdarzają się też w supermarketach w Berlinie, gdzie wykupiono wszystko” – zaznaczył minister.

Ludzie w Polsce z obawy przed koronawirusem też kupują żywności, przede wszystkim to, co się nie psuje, ale – jak mówił – to jest chwilowe.

„Kanały zaopatrzenia są takie, że brakujące produkty zostaną dowiezione do sklepów, bo produkcja żywności w Polsce jest na wysokim poziomie i są zapasy, więc nie spodziewam się dramatycznych sytuacji” – przekonywał Jan Krzysztof Ardanowski.

Tłumaczył, że zakup większej ilości żywności jest dość racjonalną decyzją, bo dzieci będą teraz w domu, będzie więc potrzeba większej ilości jedzenia. Trzeba będzie przetrwać dwa tygodnie, może lepiej mieć produkty w domu niż biegać po sklepach.

Zdaniem ministra nie należy jednocześnie popadać w przesadę.

„Choroba związana z koronawirusem minie i co wtedy? Będziemy wyrzucać żywność, którą nakupowaliśmy bez opamiętania” – pytał.

„Rolnictwo w naszym kraju jest w stanie zapewnić żywność na zaopatrzenie polskich konsumentów. Żywności nie zabraknie” – stwierdził minister.

Dodał, że są zapasy żywności, bo zbiory w ubiegłym roku nie były złe. Podkreślił, że Polska jest dużym producentem i eksporterem produktów rolno-spożywczych i ze względu na skalę produkcji musiała wywozić spore ilości żywności – 80 proc. wołowiny, 60 proc. mięsa drobiowego, ok. 40 proc. wytworzonego mleka i jego przetworów, eksportowany był rzepak, owoce, warzywa, olej, koncentrat.

Szef resortu rolnictwa podkreślił, że w magazynach są zapasy zboża konsumpcyjnego i paszowego. I – jak podkreślił – ten rok nie powinien być zły dla produkcji rolnej.

Minister zapytany o możliwy wzrostu cen żywności powiedział, że ceny żywności nigdy nie są stabilne, ale nie ma powodów by one znacząco wzrosły. Zaznaczył, że porównywanie cen danego produktu rok do roku czy miesiąc do miesiąca w zasadzie nic nie mówi. Tak było np. z ceną pietruszki. Na przednówku w 2018 r. wskazywano, że jest ona niezwykle droga po suchym roku i nieurodzaju w porównaniu z poprzednim rokiem, gdy był urodzaj.

Minister powiedział, że raczej nie obawia się niedoborów na rynku wewnętrznym obawia się, perturbacji w handlu międzynarodowym. Mogą być problemy w eksporcie z powodu załamania się łańcucha dostaw, bowiem niektóre kraje wstrzymały odbiór wcześniejszych zamówień. Np. dotyczy to Włoszech, gdzie Polska eksportuje między innymi bydło.

Jak mówił, trzeba postępować racjonalnie w każdym miejscu czy to w sklepie, czy na bazarze lub targowisku.

„Polska jest krajem samowystarczalnym i dostatecznie bezpiecznym i jako społeczeństwo powinniśmy być wdzięczni rolnikom za bezpieczeństwo żywnościowe, nie drżymy, ze zabraknie jedzenia w Polsce” – podsumował Jan Krzysztof Ardanowski.

PAP

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl