Mija 75 lat od walk 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej w ramach akcji „Burza” na Lubelszczyźnie
W tym roku mija 75. rocznica pobytu i walk 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej w ramach akcji „Burza” na Lubelszczyźnie. Uroczystości z tej okazji odbyły się na skraju Lasów Parczewskich. Podczas Eucharystii modlono się za poległych, pomordowanych i zmarłych żołnierzy.
27. Wołyńska Dywizja Piechoty Armii Krajowej została utworzona w ramach akcji „Burza” z sił Okręgu Wołyń. Żołnierze przybyli na Lubelszczyznę z Wołynia po ciężkich walkach w lasach mosurskich.
– Stacjonowali u nas przez kilka tygodni, niespełna miesiąc. Nabierali sił, regenerowali się, leczyli rany, dozbrajali i szykowali się do dalszej akcji wyzwalania tych ziem w marszu na Warszawę w ramach akcji „Burza” – powiedział Józef Gruszczyk, burmistrz Ostrowa Lubelskiego.
Pobyt na Lubelszczyźnie był dla nich okresem wytchnienia między jedną okupacją niemiecką, a drugą, sowiecką – dodał Józef Gruszczyk.
– W czasie okupacji niemieckiej nie tylko Niemcy byli zagrożeniem dla mieszkańców, ale też różne bandy, które grasowały po lasach, nękały mieszkańców w okolicznych miejscowościach, okradając ich często z ich dobytku. Natomiast, gdy przybyli żołnierze 27. Wołyńskiej wprowadzona został godzina policyjna, patrole. Ludność miejscowa mogła odetchnąć – wskazał burmistrz Ostrowa Lubelskiego.
Mieszkańcy Lubelszczyzny dbają o to by pamięć o polskich bohaterach nigdy nie została zapomniana.
– Szczególnie jest to skierowane dla młodzieży, żeby tę pałeczkę pamięci przekazać. Kiedy zaczynaliśmy w 2006 roku było tych żołnierzy więcej, byli tutaj. Świadkowie, a także mieszkańcy pamiętali, wymieniali się relacjami, przypominali sobie różne wydarzenia. Dzisiaj już ich nie ma, ale pamięć o nich żyje, dlatego że ludzie, którzy tu przyjeżdżają, tą pamięć podtrzymują – podkreślił Józef Gruszczyk.
I mimo, że nie zawsze można było oficjalnie czcić polskich bohaterów, to pamięć o nich przetrwała – mówił podczas Eucharystii ks. prał. Zbigniew Kuzia – regionalny duszpasterz ludzi pracy.
– Nie dało się zagrzebać w czasach PRL-u tego wszystkiego, co czynili żołnierze i dowódcy 27. Wołyńskiej Dywizji Piechoty. Przyszedł czas, kiedy upamiętniamy w kamieniu te bohaterskie czyny, te ofiary, to poświęcenie, to wszystko, co uczynili. A uczynili to wszystko z myślą o przyszłych pokoleniach – zaznaczył.
W ramach upamiętnienia polskich żołnierzy odbyło się spotkanie z poezją i pieśnią patriotyczną oraz Bieg Pokoleń i Bieg Jagielloński.
TV Trwam News/RIRM