MEN: egzamin końcowy dla szóstoklasistów zniknie ze szkół
Od przyszłego roku szóstoklasiści nie będą pisali egzaminu kończącego naukę w szkole podstawowej – poinformowała minister edukacji Anna Zalewska. Obecni uczniowie klas szóstych są ostatnim rocznikiem, który będzie go zdawał.
Minister podkreśliła, że decyzja o likwidacji zapadła, gdyż egzamin o niczym szczególnym nie decydował, a skutkiem ubocznym było prowadzenie nauki pod testy.
Szefowa resortu edukacji zaznaczyła jednak, że nadal prowadzone będą badania, które pokażą poziom wiedzy i umiejętności uczniów przed pójściem do gimnazjum i po jego ukończeniu.
Poseł Mirosława Stachowiak-Różecka, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji edukacji, popiera decyzję minister.
– Rzeczywiście, nie dość, że jest to kosztowne rozwiązanie, bo takie testy trzeba przygotować, to dzieciom, w sensie wymiernym, oprócz dawki stresu nie daje zupełnie nic. Ten egzamin nie decyduje ani o dalszej kontynuacji nauki w tym czy innym gimnazjum – bo są przecież gimnazja rejonowe – ani właściwie nie służy (a przynajmniej taka mogła by być zaleta, gdyby służył) wyciąganiu wniosków przez nauczycieli – gdyby w jakiejś mierze oceniał również ich pracę, pracę szkoły. Przed nami wielka debata dotycząca gimnazjów, którą zapowiedziała pani minister Zalewska. Ma mówić w ogóle o systemie edukacji w Polsce – powiedziała Mirosława Stachowiak-Różecka.
Sprawdzian dla szóstoklasistów po ukończeniu szkoły podstawowej został ustanowiony jeszcze przez rząd Jerzego Buzka. Po raz pierwszy przeprowadzono go w 2002 roku i od tego czasu jest on jednym z egzaminów zewnętrznych, przygotowawczych przeprowadzanych przez Centralną Komisję Egzaminacyjną.
RIRM