Marszałek Senatu i członkowie Polonijnej Rady Konsultacyjnej gośćmi „Rozmów Niedokończonych”

W sobotnich „Rozmowach niedokończonych” na antenach Radia Maryja i TV Trwam wzięli udział Marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski, poseł na Sejm Republiki Litewskiej Rita Tamašunienė oraz prezes Zjednoczenia Polskiego w Johannesburgu (RPA) Barbara Kukulska.

Marszałek oraz przedstawicielki Polonijnej Rady Konsultacyjnej byli uczestnikami trwającego w dniach 28-30 kwietnia XX Forum Polonijnego w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. W rozmowie z o. Dariuszem Drążkiem CSsR poruszali sprawy bliskie Polsce i Polonii.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, będący jednocześnie współorganizatorem tegorocznej edycji Forum Polonijnego, zwracał uwagę na zaangażowanie Prawa i Sprawiedliwości oraz rządu Zjednoczonej Prawicy w sprawy polityki polonijnej.

– Przykładamy bardzo dużą wagę (…) do tego, w jaki sposób wspierać Polonię, współpracować z Polonią, wzmacniać ją – tym bardziej, że jestem marszałkiem Senatu. Senat sprawował i mam nadzieję, że będzie sprawował główną pieczę nad Polonią i Polakami mieszkającymi za granicą – mówił marszałek Senatu.

Stanisław Karczewski dodał, że izba wyższa nie chce monopolizować opieki nad Polakami za granicą. Jak zaznaczył, w polskiej polityce jest „szeroki front ludzi, którzy chcą współpracować z Polonią”.

Polityk zwrócił uwagę, że poza granicami Polski przebywa 20 mln osób przyznających się do polskiego pochodzenia. To nasz wielki kapitał – zaznaczył.

– Nie wszyscy mówią po polsku, ale wszyscy myślą po polsku i chcą tych kontaktów. Ja wiem, bo często wyjeżdżam i również spotykam się z Polonią. Również dziś, wczoraj i przedwczoraj rozmawialiśmy. Panie (Rita Tamašunienė i Barbara Kukulska – red.) są członkami Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu. Powołałem ją w momencie, kiedy wróciły pieniądze – przypomniał Stanisław Karczewski. 

Marszałek Senatu nawiązał też m.in. do ustawy repatriacyjnej, która ma pomóc w sprowadzeniu do Ojczyzny tych Polaków, „którzy bardzo chcą i bardzo na to czekają”.

– Tam (w ustawie – red.) jest przede wszystkim to, co jest bardzo istotne, a mianowicie odpowiedzialność państwa. Państwo polskie organizuje ośrodki, w których będzie można uczyć się języka polskiego. Państwo polskie, otwierając szerzej drzwi, pozwala na przyjazd większej ilości osób, bo jest inna definicja repatrianta – to również współmałżonkowie osób, które mają udokumentowane (obywatelstwo polskie – red.) czy przyznają się do pochodzenia polskiego. (…) To również stworzenie warunków – poza nauką języka obcego także warunków materialnych, wzmocnienie materialne w uzyskaniu mieszkania, w jego wynajmowaniu bądź zakupie, i również uzyskania pracy. Jest to ustawa, która – mam nadzieję – przyniesie dobre efekty – powiedział marszałek Senatu.

Rita Tamašunienė – Poseł na Sejm Republiki Litewskiej oraz członek Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu – mówiła m.in. o wychowywaniu na Litwie dzieci pochodzenia polskiego w duchu polskiej tradycji i wiary.

– W dobie „Europy” i kosmopolityzmu, który prowadzi donikąd, jesteśmy tym społeczeństwem, które zwraca uwagę Litwinów (…), że umiemy zachować (tradycję – red.) i wychowujemy młodzież na godnych obywateli – wskazała litewska poseł.

Jako główną przeszkodę w patriotycznej edukacji Polaków na Litwie Rita Tamašunienė wskazała brak odpowiedniego ustawodawstwa.

– Nie ma ustawy o mniejszościach narodowych, które tak po cichu „wygasły”. Państwo nie zrobiło nic, by mieć dokument, by zagwarantować potrzebne prawa obywatelom innych narodowości. A mniejszość polska, np. w Wilnie, to duża część społeczeństwa w państwie litewskim. Nasze szkolnictwo działa w systemie ogólnokrajowym, musimy wykonywać program edukacyjny zatwierdzony przez ministerstwo edukacji w naszym kraju. Ubiegamy się przede wszystkim o większy koszyczek ucznia, który dziś nie zadowala potrzeb polskiej szkoły – mówiła  Rita Tamašunienė.

Barbara Kukulska, prezes Zjednoczenia Polskiego w Johannesburgu opowiadała o Polonii zamieszkującej Republikę Południowej Afryki. Jak zaznaczyła, Polacy od dawna cieszą się w RPA bardzo dobrą opinią. Tę dobrą opinię cały czas staramy się utrzymać – podkreślała.

– Lekarze są bardzo cenieni, również inżynierowie. Biorą udział w najpoważniejszych projektach, jest wręcz rywalizacja. Polacy są nadzwyczaj cenieni i wysoko opłacani. To zupełnie inny standard.  (…) Małżeństwo potrafi mieć sam dom o powierzchni 1000 m2 plus ogród. To świadczy o zamożności i o pozycji społecznej, którą Polacy wyrobili sobie ciężką, sumienną pracą – podkreślała Barbara Kukulska.

Prezes Zjednoczenia Polskiego w Johannesburgu dodała, że Polacy w RPA cały czas tworzą między sobą więzi. Pomaga im w tym wiara.

– Kościół jest takim centrum, gdzie Polacy się spotykają i mówią w języku polskim. Jest biblioteka, jest łączność. Poprzez Kościół nawiązują się znajomości, przyjaźnie i to cały czas jest kultywowane. Jeśli chodzi o miejsca pracy, to wiadomo, jest też integracja z koleżankami i kolegami z danego środowiska, ale to nie przeszkadza w tym, że (nasi rodacy – red) cały czas czują się Polakami i tę polskość pokazują – powiedziała prezes Barbara Kukulska.

Całość programu:

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl