M. Paprocka: Prezydent A. Duda nie ma wątpliwości, że w przepisach Konstytucji RP jest ochrona życia, również tego przed narodzeniem
Prezydencka minister, Małgorzata Paprocka, wyraża przekonanie, że stanowisko prezydenta Andrzeja Dudy w zakresie ochrony życia jest powszechnie znane i będzie konsekwentne. Obawy o liberalizację obecnego prawa pojawiają się w związku z możliwym scenariuszem przejęcia władzy w Polsce przez obecne partie opozycyjne. Politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy postulują legalizację tzw. aborcji przynajmniej do 12. tygodnia ciąży. Trzecia Droga mówi o konieczności powrotu do tzw. kompromisu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Minister w Kancelarii prezydenta RP była pytana przez TV Trwam o to, co zrobi prezydent Andrzej Duda, gdy pojawi się projekt ustawy dotyczący tzw. aborcji zgodny z postulatami opozycji. W odpowiedzi Małgorzata Paprocka przypomniała, że stanowisko prezydenta dot. ochrony życia jest konsekwentne od wielu lat.
– Nie sądzę, żeby miało w tej sprawie dojść do jakichś odstępstw. Jestem przekonana, że stanowisko prezydenta będzie kontynuowane. Wszyscy pamiętamy o niedawnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, a jakoś pamięć zawodzi co do wyroku z 1997 roku, kiedy Trybunał Konstytucyjny kierował prof. Andrzej Zoll i Trybunał jasno wskazał o niezgodności z Konstytucją RP tzw. aborcji ze względów społecznych. Myślę, że o tym również trzeba przypominać w debacie publicznej (…) Trzeba mieć świadomość, jak jest rozumiany przepis Konstytucji, a co do tego prezydent nie ma żadnych wątpliwości, że jest ochrona życia, również tego przed narodzeniem – wyjaśniła.
Obecnie kilkanaście ugrupowań opozycyjnych chcących utworzyć rząd próbuje się porozumieć ws. umowy koalicyjnej, w której mogą znaleźć się też kwestie światopoglądowe.
Nowa umowa koalicyjna coraz bliżej https://t.co/nL4ZibSC0P
— Radio Maryja (@RadioMaryja) November 6, 2023
13 listopada ma ona zostać przedstawiona prezydentowi jako dowód na posiadanie większości parlamentarnej. Gotowość do sformowania rządu wyraża także premier Mateusz Morawiecki. W jednym z wywiadów przyznał, że chce odwołać się do posłów Trzeciej Drogi i Konfederacji oraz innych klubów, którym bliski jest m.in. program społeczny.
RIRM