M. Małecki: Zamiast miliardowych zysków mamy straty i tak jest w wielu spółkach
Słabe wyniki spółek, zapaść w spółkach, kłótnie wewnątrz koalicji (…). Kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, to bardzo mocno stawialiśmy na rozwój naszych firm, na inwestycje, na zdobywanie nowych rynków. Kiedy weszła „koalicja 13 grudnia”, oni nie zajmują się inwestycjami, nie zajmują się rozwojem firm, tylko zajmują się szukaniem haków po to, żeby ścigać obecną opozycję – powiedział Maciej Małecki, poseł PiS, były wiceminister aktywów państwowych, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.
Jeszcze przed wyborami w ubiegłym roku Koalicja Obywatelska obiecywała transparentne konkursy i nabory na stanowiska rad nadzorczych państwowych spółek według kompetencji, a nie znajomości rodzinnych i partyjnych.
– To jest kolejne kłamstwo „koalicji 13 grudnia”, bo od momentu przejęcia władzy w Polsce – wręcz hurtowo – zwożą do spółek Skarbu Państwa swoich kolegów partyjnych, towarzyskich po to, żeby obsadzać ich na czołowych stanowiskach w spółkach Skarbu Państwa – mówił Maciej Małecki.
Przykładem jest, chociażby Orlen, którego wyniki finansowe poleciały w dół.
– Zamiast miliardowych zysków mamy straty i tak jest w wielu spółkach (…). Słabe wyniki spółek, zapaść w spółkach, kłótnie wewnątrz koalicji (…). Kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość to bardzo mocno stawialiśmy na rozwój naszych firm, na inwestycje, na zdobywanie nowych rynków. Kiedy weszła „koalicja 13 grudnia”, oni nie zajmują się inwestycjami, nie zajmują się rozwojem firm, tylko zajmują się szukaniem haków po to, żeby ścigać obecną opozycję – zauważył poseł PiS.
Posłowie KO i PSL zablokowali w Sejmie projekt ustawy, która miała odpolitycznić firmy z udziałem Skarbu Państwa.
– Odbieram to jako kłótnię w rodzinie „koalicji 13 grudnia”. Tym projektem ustawy – rzekomego odpolitycznienia spółek – bardzo mocno szermuje partia Szymona Hołowni, która w tym samym czasie chętnie powoływała swoich kolegów na stanowiska do zarządu, do rady nadzorczej czy to np. do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska czy do spółek energetycznych – zaznaczył były wiceminister aktywów państwowych.
Okazało się, że ludzie Szymona Hołowni przygotowali projekt ustawy, w którym chcieli naprawiać ład w spółkach Skarbu Państwa. Takiego słabego dokumentu nie widziałem, odkąd pracuję w Sejmie – podkreślił gość audycji „Aktualności dnia”.
– Za głowę brali się legislatorzy Sejmowi i sami wnioskodawcy (…). W tym dokumencie proponowali pozbawianie Skarbu Państwa uprawnień w nadzorowaniu spółek na rzecz podmiotów, które nie mają kompletnie doświadczenia w nadzorze nad spółkami Skarbu Państwa, osłabianie jakości nadzoru nad naszymi firmami, wprowadzanie absurdalnych rozwiązań. Przepisy, które ludzie Szymona Hołowni przygotowali, mogły doprowadzić do sytuacji, w której do takich firm jak Gaz-System z terminalem gazowym w Świnoujściu i gazociągiem Baltic Pipe, jak PERN z siecią rurociągów prowadzących ropę i paliwa, jak polskie sieci energetyczne, wpływ na powołanie członków rady nadzorczej miałyby zagraniczne firmy (…). Prace podkomisji zostały całkowicie zignorowane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych – powiedział Maciej Małecki.
Cała rozmowa z Maciejem Małeckim dostępna jest [tutaj].
radiomaryja.pl