fot. PAP/Piotr Polak

Wyścig o prezydenturę

Szymon Hołownia oficjalnie dołącza do wyścigu prezydenckiego; debatę proponuje mu Sławomir Mentzen z Konfederacji. Trwa wyścig w prawyborach Koalicji Obywatelskiej; a w PiS – choć faworyci są znani – gotowość startu potwierdzają Tobiasz Bocheński i Dominik Tarczyński.

Marszałek Sejmu ogłosił start w wyborach prezydenckich w trakcie wizyty w Jędrzejowie w woj. świętokrzyskim.

– W styczniu przyszłego roku będę kandydatem na prezydenta RP – poinformował marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.

W sieci pojawiło się oświadczenie Szymona Hołowni, który sam siebie uznał za kandydata niezależnego; próbował odciąć się od – jak sam ujął – monopolu jednej czy drugiej giga-partii.

– Jestem i będę niezależny, bo ani nie mam, ani nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie, jak będę prezydentem i będzie mi mówił, co mam robić – mówił Szymon Hołownia.

Szymon Hołownia od roku jest marszałkiem Sejmu. Formacja, którą kieruje, stała się częścią koalicji rządzącej. W sporze o posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika marszałek próbował wygasić ich mandaty. Później sam wybrał Izbę Sądu Najwyższego. Chciałby, aby zajęła się odwołaniem złożonym przez polityków PiS-u. Nie uznał w ich sprawie orzeczeń Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. M.in. ta polityczna przeszłość mocno poddaje w wątpliwość hasła marszałka o niezależności.

Tę niezależność przetestować chce Sławomir Mentzen z Konfederacji.

„Ponieważ uważam się za jedynego niezależnego od PO i PiS kandydata w wyborach prezydenckich, proponuję, uważającemu się również za niezależnego panu Hołowni, debatę” – wskazał Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji w wyborach prezydenckich.

Tematy na debatę, jakie zaproponował kandydat Konfederacji, to gospodarka, Unia Europejska, tzw. Zielony Ład, imigracja i praworządność. W dniu, w którym Szymon Hołownia ogłaszał decyzję o starcie, Rafał Trzaskowski, kandydat w prawyborach Platformy, przebywał w Olsztynie. Polityk próbował przekonywać, że prezydent Andrzej Duda działa pod dyktando partyjnego lidera, choć częściej od poprzedników korzystał z weta, wobec własnego obozu politycznego.

– Czasami się trzeba ugryźć w język, bo to pomaga, zwłaszcza w dyplomacji – mówił Rafał Trzaskowski.

Choć kontekstu tych słów nie można łączyć z tym, co wydarzyło się dzień wcześniej z udziałem Radosława Sikorskiego na antenie stacji TVN. To właśnie szefowi polskiej dyplomacji wytknięto, że w kampanii może nie wytrzymywać ciśnienia.

Rafał Trzaskowski pokazał na swoim profilu w mediach społecznościowych sondażowe porównanie obu kandydatów. Według niego Rafał Trzaskowski ma 74 proc. poparcia, a Radosław Sikorski – 19 procent.

Z kolei u Radosława Sikorskiego znajdziemy za to sondaż z udziałem kandydatów Prawa i Sprawiedliwości.

„Jeśli dadzą mi Państwo szansę – wygramy!” – napisał Radosław Sikorski.

PiS dalej nie wytypował kandydata. W środę gotowość do startu potwierdziło dwóch z nich: Dominik Tarczyński i Tobiasz Bocheński.

Za faworytów dalej uznawani są jednak Przemysław Czarnek i Karol Nawrocki.

– Prawdopodobnie jeszcze w tym miesiącu, najpóźniej na początku grudnia, ale zakładam, że w tym miesiącu, kandydat zostanie zaprezentowany – wskazał przewodniczący klubu PiS, Mariusz Błaszczak.

Decyzja zapadnie na podstawie badań. Podejmie ją kierownictwo partii.

TV Trwam News

drukuj