Liga Arabska potępia USA za popieranie izraelskiego osadnictwa na ziemiach palestyńskich
Liga Arabska potępiła dziś stanowisko Stanów Zjednoczonych, które tydzień temu uznały izraelskie osadnictwo na ziemiach palestyńskich za zgodne z prawem międzynarodowym. Oświadczenie w tej sprawie wydali w Kairze szefowie dyplomacji Ligi.
Po spotkaniu w stolicy Egiptu sekretarz generalny Ligi Arabskiej Ahmad Abu al-Ghajt nazwał postawę Waszyngtonu „niesprawiedliwie stronniczą i niedopuszczalną”. Dodał, że USA utraciły rolę neutralnego arbitra między Izraelem a Palestyńczykami.
W ubiegłym tygodniu Waszyngton oznajmił, że „zakładanie izraelskich cywilnych osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu nie jest samo w sobie sprzeczne z prawem międzynarodowym”. Stanowisko to zostało już odrzucone przez biuro Wysokiego komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka i Wielką Brytanię, która wezwała Izrael do zaprzestania „szkodliwej” ekspansji na terenach palestyńskich.
Izrael zajął Zachodni Brzeg Jordanu, Strefę Gazy i wschodnią część Jerozolimy w wyniku wojny sześciodniowej w roku 1967. W 2005 roku Izraelczycy wycofali się ze Strefy Gazy, lecz setki tysięcy żydowskich osadników pozostają w Jerozolimie Wschodniej i na Zachodnim Brzegu. Sprzeciwiają się temu Palestyńczycy.
W ostatnich latach Tel Awiw buduje tam coraz więcej osiedli żydowskich, co wywołuje dodatkowe napięcia między Izraelem a Autonomią Palestyńską. Na terenach tych żyje 3 mln Palestyńczyków i ponad 600 tys. Izraelczyków.
Społeczność międzynarodowa w zdecydowanej większości uważa izraelskie osiedla za nielegalne. Argumentowane jest to często IV konwencją genewską, która zakazuje okupantowi na przemieszczanie swojej cywilnej ludności na ziemie okupowane.
PAP