Ks. bp J. Sobiło z diecezji charkowsko-zaporoskiej: Rosjanie widzą, że wojny na Ukrainie nie wygrają. To będzie wielka porażka Moskwy, a jednocześnie nowy rozdział w historii Europy i świata
Rosjanie okupują większość obwodu zaporoskiego. „Rosja na początku miała znaczną przewagę w proporcjach, a w tej chwili widać gotowość Ukraińców do obrony. Ludzie już się nie poddają prowokacjom propagandowym i z każdym dniem ten duch się umacnia. Ja myślę, że oni już to widzą i Rosja już w tej chwili się boi, dlatego że wstydzi się wycofać, a jednocześnie już widzą, iż wojny na Ukrainie wygrać się nie da. To będzie wielka porażka Moskwy, a jednocześnie nowy rozdział w historii Europy i świata” – wskazał ks. bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
Ks. bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej, wskazał, że samo Zaporoże jest bardzo dobrze bronione, choć od czasu do czasu docierają tam rakiety wroga.
Podkreślił, że ogromnym wsparciem dla żołnierzy ukraińskich jest sprzęt dostarczany przez Zachód, w tym polskie armatohaubice Krab.
Nastroje ludności są bojowe, szykują się na odzyskiwanie terenu zagarniętego przez Rosjan. Nikt nie myśli o odwrocie.
– Obserwujemy chętnych, którzy chcą pójść do wojska ukraińskiego. Jest w planie zebranie około miliona mężczyzn, a samych chętnych nie brakuje. W Zaporożu do Wojskowej Komendy Uzupełnień zgłaszają się codziennie nowi ochotnicy, więc duch w narodzie jest mocny. Chętnych do obrony kraju jest bardzo dużo i mamy nadzieję, że ilościowo Ukraina będzie mieć pozycję, której będą musieli bać się Rosjanie – mówił ksiądz biskup Jan Sobiło.
Konflikt ukraińsko–rosyjski jest o tyle trudną sprawa do pokonania, że nadal nie wiadomo, kto zwycięży. Bliżej już do tego jednak Ukrainie.
– Rosja na początku miała znaczną przewagę w proporcjach, a w tej chwili widać gotowość Ukraińców do obrony. Ludzie już się nie poddają prowokacjom propagandowym i z każdym dniem ten duch się umacnia. Ja myślę, że oni już to widzą i Rosja już w tej chwili się boi, dlatego że wstydzi się wycofać, a jednocześnie już widzą, że wojny na Ukrainie wygrać się nie da i to będzie wielka porażka Moskwy, a jednocześnie nowy rozdział w historii Europy i świata– kontynuował.
Ukraina cały czas potrzebuje broni, jeśli ma być w stanie walczyć z Federacją Rosyjską.
– W dalszym ciągu potrzebujemy zarówno ciężkiego sprzętu wojskowego, który pozwoli ukraińskiej armii uderzyć w tyły wroga, jak i podtrzymania humanitarnej pomocy w lekarstwa. W tej chwili wszystkie szpitale są pełne. Jest mnóstwo rannych żołnierzy, bo walki są toczone bardzo aktywnie. Najważniejsze, żeby Europa i świat nie przyzwyczaiły się do wojny na Ukrainie. Nie wiadomo, ile to potrwa, więc trzeba reagować tak, jak reagowaliśmy na samym początku – zwrócił uwagę ks. bp Jan Sobiło.
Biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej wyraził przekonanie, że pojawiające się przypadki ostrzału przez Rosjan własnych żołnierzy to efekt modlitwy za Ukrainę.
RIRM/radiomaryja.pl