Krwawa wojna w Syrii

Agresja Rosji na Ukrainę przyćmiła temat krwawej wojny domowej w Syrii. Izrael atakuje cele w Syrii z powietrza, ale przeprowadza też ataki rakietowe z okupowanych przez siebie Wzgórz Golan. Ginie ludność cywilna.  

Izrael konsekwentnie przeprowadza ataki na cele w Syrii związane z obecnością na terenie tego kraju sił z Iranu oraz bojowników Hezbollahu – sojuszników prezydenta Baszara el-Asada. Ostatnio Izrael zaatakował z powietrza cele niedaleko Damaszku.

– To atak, który był pierwszym atakiem po agresji Rosji na Ukrainę. Jest to o tyle ważne, że jest pewne nieformalne porozumienie między Rosją a Izraelem mówiący o tym, że Izraelczycy w takim zakresie mogą operować w Syrii – wskazuje politolog dr Marcin Szydzisz.

Krwawa wojna domowa trwa w Syrii od 2011 roku. Konflikt już dawno mógłby się zakończyć, gdyby nie geopolityczne interesy innych krajów – dodaje ekspert.

– Wojna domowa w Syrii jest tylko pozornie konfliktem wewnętrznym. Tam mają swoje interesy: Turcy, Rosjanie, Amerykanie. Przede wszystkim układ turecko-rosyjski nie pozwoli Asadowi opanować tego obszaru, a więc ta wojna będzie się tliła – podkreśla dr Marcin Szydzisz.

W Izraelu rakiety i pociski artyleryjskie wystrzeliwane głównie przez Hamas zwalcza Żelazna Kopuła. System chroni przede wszystkim ludność cywilną. W mediach pojawiały się głosy, by Żelazną Kopułę rozmieścić na Ukrainie.

To nie najlepsze rozwiązanie – mówi politolog dr Łukasz Stach. Instalacja Żelaznej Kopuły na terytorium Ukrainy zajęłaby co najmniej kilka tygodni. Wymaga też długotrwałego szkolenia i przygotowania personelu wojskowego do jego obsługi.

– Założenie, że system Żelazna Kopuła na Ukrainie byłby obsługiwany przez specjalistów z Izraela de facto oznaczałoby wciągnięcie Izraela do konfliktu. Poza tym sam Izrael, który posiada dobre relacje z Rosją, na pewno nie chce zaogniać sytuacji politycznej z Moskwą – akcentuje politolog.

Amerykański rząd również nie zgodził się na instalację Żelaznej Kopuły na Ukrainie. USA biorą pod uwagę za to inny system obrony powietrznej. Inne kraje również chcą przekazać Ukrainie podobne systemy, m.in wyrzutnie przeciwpancerne czy przeciwlotnicze.

 

TV Trwam News