PO kontynuuje akcję „Wakacje z Europą”
Platforma Obywatelska kontynuuje akcję „Wakacje z Europą”. Dziś posłowie tej partii pojawią się w Kołobrzegu, gdzie zamierzają rozmawiać z plażowiczami o bieżących wydarzeniach, przede wszystkim o zmianach w wymiarze sprawiedliwości, ale także o Unii Europejskiej.
W sobotę PO zainaugurowała swoją akcję w Rowach.
Takie pomysły trącą śmiesznością, partie powinny być poważne – uważa politolog prof. Mieczysław Ryba, historyk.
– Opozycja ma swoją rolę do odegrania. Ona musi być twardym, realnym recenzentem tego, co się w państwie dzieje. Ta twarda recenzja pozwala uniknąć władz błędów, a urzędników chroni przed pokusą korupcji. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z histeryczną opozycją czy totalną, taką, która biega po zagranicy lub po plaży, to niestety, ją bardzo łatwo jest ośmieszyć i bardzo łatwo wykazać ten element targowicy. To nie jest dobre ani dla naszego państwa, ani dla tych polityków. Warto byłoby im to uświadamiać, bo nie każda metoda dojścia do władzy jest dobra – komentuje prof. Mieczysław Ryba.
Kilka lat temu podobne wyjazdy nad morze i w góry w okresie wakacyjnym organizował Sojusz Lewicy Demokratycznej. Na bałtyckich plażach można było spotkać m.in. ówczesnego szefa SLD Leszka Millera.
Niektórzy politycy Platformy mają wątpliwości, czy tego typu wyjazdy są dobrym sposobem na promowanie partii. Przypominają, że nadmorska aktywność Leszka Millera i jego kolegów nie cieszyła się wówczas zbyt dużym zainteresowaniem.
RIRM