Koniec zerowego VAT na żywność – ekonomiczne uderzenie w polskie rodziny

Koniec zerowego VAT na żywność bardzo mocno uderzy w budżety domowe wielu polskich rodzin. Jak się okazuje, decyzja rządu w tej sprawie nie była poprzedzona żadnymi wyliczeniami ekonomicznymi.

Pierwszy kwietnia to Prima Aprilis.

– Niestety, nikomu nie będzie z tego powodu do śmiechu – powiedział Mateusz Morawiecki.

Do śmiechu na pewno nie będzie tym, którzy każdego miesiąca – mimo wielu wydatków – starają się jakoś spiąć domowy budżet, a więc emerytom, rencistom, rodzinom z dziećmi.

Mimo obietnicy Donalda Tuska o tym, że: „Nic, co było dane przez lata, co jest uprawnieniem polskich obywateli i obywatelek, nie zostanie zabrane” dzieje się coś zupełnie innego – mówił były premier Mateusz Morawiecki.

– No właśnie zabierają, teraz zabiera zerowy VAT na żywność, tarcze przeciwko podwyżkom cen energii elektrycznej – mówił wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

Odejście od zerowej stawki oznacza, że wróci 5-procentowy VAT. W praktyce oznacza to, iż podstawowe produkty spożywcze – owoce, warzywa, mięso, nabiał czy produkty ze zbóż – będą droższe.

– Donald Tusk był już premierem Polski w latach 2007-2014 i zyskał sobie przydomek premiera polskiej biedy. Widać, że podobnie jest i tym razem, dlatego że premierowi nie zależy na tym, aby rodzinom polskim żyło się lepiej, żyło się dostatniej, tylko żeby żyło się biedniej – powiedziała Dominika Horosińska, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Waldemar Buda i Zbigniew Kuźmiuk, posłowie Prawa i Sprawiedliwości, w Ministerstwie Finansów przeprowadzili kilkugodzinną kontrolę. Analizowali dokumenty, które były podstawą podjęcia decyzji o rezygnacji z zerowego VAT.

– Tę decyzję podjęto bez żadnej analizy makroekonomicznej. Nie było żadnej analizy, która mogłaby być przedłożona jako scenariusz, jak wpłynie to na PKB, jak wpłynie to na najbiedniejszych, jak wpłynie to na sprzedaż detaliczną, bo podwyżka VAT do 5 proc. spowoduje dużo większe dysproporcje między cenami małych i dużych sklepów – zaznaczył Waldemar Buda.

Po takich decyzjach w ostateczności ucierpią portfele Polaków.

TV Trwam News