fot. PAP/EPA

Komisja Europejska domaga się przymusowej relokacji migrantów

Komisja Europejska wciąż forsuje pomysł przymusowej relokacji migrantów na terenie Unii Europejskiej. Państwo, które nie przyjmie migranta, zapłaci 22 tys. euro na jego utrzymanie w innym kraju. Polskie władze przypomniały, że przyjęliśmy miliony ukraińskich uchodźców, a ponadto z własnych środków wzmocniliśmy ochronę unijnej granicy z Białorusią.

Cały czas rośnie liczba nielegalnych migrantów, którzy chcą przedostać się do Europy.

Ich celem są bogate kraje na Starym Kontynencie – mówił dr Bogdan Pliszka, politolog.

– Wśród nich są tacy, którzy podejmą taką czy inną pracę, natomiast większość z nich nie chce po prostu pracy podejmować. Przyjeżdżają tutaj – brutalnie mówiąc – po socjal – powiedział dr Bogdan Pliszka.

Obecnie między innymi Francja zmaga się ze skutkami zgody na migrację. Komisja Europejska chce rozwiązać problem migracji, ponownie narzucając przymusową relokację. Temat omawiano w trakcie ostatniego posiedzenia ambasadorów państw członkowskich przy UE.

 „Prezydencja szwedzka podtrzymała (…) propozycję KE dotyczącą reformy systemu azylowo-migracyjnego w UE. Zakłada ona m.in. relokację do 120 tys. migrantów rocznie lub ekwiwalent w wysokości 22 000 euro na migranta, w przypadku gdy państwa nie będą chciały relokacji” – poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Trzecia opcja to wsparcie materialne na rzecz przykładowo obozów dla uchodźców. Sprzeciw wystosował polski ambasador przy UE, Andrzej Sadoś, oraz ambasadorowie Czech, Słowacji, Węgier i Rumunii. Negocjacje w tej sprawie będą kontynuowane.

Jak wskazał premier Mateusz Morawiecki, Unia Europejska musi pomagać, ale w inny sposób.

– Polityka migracyjna należy do suwerennego prawa każdego kraju członkowskiego. Chcemy wypracować wspólne mechanizmy, aby pomagać na miejscu, być bardziej aktywnym wobec tych krajów na miejscu – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.

Polsce nie jest obcy problem nielegalnej migracji. Od półtora roku mierzymy się z wojną hybrydową prowadzoną przez Rosję i Białoruś. Straż Graniczna codziennie informuje o kolejny próbach sforsowania polskiej granicy.

„W dn. 01.06 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 67 cudzoziemców m.in. obywateli Kongo, Kuby” – wskazała Straż Graniczna na Twitterze.

Polsko-białoruską granicę chroni mur wybudowanych z polskich środków, choć chroni on obszar całej UE – podkreślił europoseł Zbigniew Kuźmiuk.

– Koszt wybudowania muru z perymetrią wyniósł 1,6 miliarda. My nie pozwalamy w sposób nielegalny dostać się do UE i mówiąc otwartym tekstem, jesteśmy w stanie podzielić się swoistym know-how w tej sprawie, jak to się robi – powiedział Zbigniew Kuźmiuk.

Od początku wojny na Ukrainie do Polski wjechało ponad 11 mln ukraińskich uchodźców. Ponad milion z nich otrzymało polski numer PESEL.

Choć Komisja Europejska – po licznych apelach ze strony Polski – przekazała wsparcie finansowe, to po przeliczeniu wyniosło ono jedynie 200 euro na osobę.

Pomysł relokacji migrantów trzeba zablokować – stwierdził minister ds. UE, Szymon Szynkowski vel Sęk.

– To nasz głos powinien być słuchany, bo to my możemy dzielić się doświadczeniem w tym zakresie, a nie do nas powinny być zgłaszane jakieś postulaty dotyczące szkodliwych i nieakceptowalny mechanizmów – mówił minister Szymon Szynkowski vel Sęk.

Opozycja chce odrzucenia pomysłu na etapie prac w Komisji Europejskiej.

– Polska przyjmuje imigrantów, tak więc nie musimy się dziś zastanawiać, co z innymi imigrantami z innych części Europy – zwrócił uwagę Krzysztof Gawkowski z Lewicy.

– Polska powinna budować szeroką koalicję w tej sprawie. Pytanie, na ile polska polityka zagraniczna, która raczej wskazuje wrogów, a nie szuka przyjaciół, jest do tego zdolna – dodał Miłosz Motyka, rzecznik PSL.

Jak zaznaczył prof. Tadeusz Marczak, wprowadzenie relokacji migrantów pociągnie wzrost migracji ze strony Białorusi i Turcji. W Polsce może powstać niebezpieczny odłam.

– Społeczeństwo imigranckie rządzi się własnymi prawami, a przecież najczęściej jest to prawo szariatu. To są zamknięte strefy w wielkich miastach zachodnioeuropejskich i północnoeuropejskich, np. w Szwecji – powiedział prof. Tadeusz Marczak.

Do Polski trafiliby migranci zbędni w innych krajach – przekonywał dr Aleksander Kozicki, politolog.

– Po wstępnej selekcji osoby pożyteczne z punktu widzenia procesów technologicznych czy produkcji przemysłowej pozostaną w Europie Zachodniej, natomiast te, które są mniej potrzebne czy dysfunkcyjne, trafią nad Wisłę – podsumował dr Aleksander Kozicki.

Nieoficjalnie Szwedzi chcą, aby do porozumienia ws relokacji doszło przed końcem czerwca, kiedy prezydencję w UE przejmą Hiszpanie.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl