Kolejne kłody pod Tv Trwam

Rząd chce uzależnić od siebie działalność mediów i nakłada na nie kaganiec – alarmuje poseł Barbara Bubula, była członkini KRRiT. Drastyczny wzrost opłat za rezerwacje częstotliwości na nadawanie radiowe i telewizyjne zakłada projekt nowelizacji ustawy prawa telekomunikacyjnego.

Co więcej podwyżka limitów opłat ma dotyczyć także nadawania cyfrowego przez telewizje. Obecnie limit wynosi 240 tys. rocznie, projekt zakłada wzrost do 99 mln, co może pośrednio dotknąć Tv Trwam.

To oznacza ograniczenie rozwoju nowych stacji, które wchodzą na rynek w związku
z uruchamianiem kolejnych multipleksów. Jeśli teraz w kosztach funkcjonowania kalkulowała się kwota odpowiadająca 240 tys., to teraz będzie trzeba rocznie zagwarantować kwotę odpowiadającą 99 mln. To jest wzrost kilkadziesiąt razy wyższy  w stosunku do obecnych kwot przewidzianych dla nowych nadawców cyfrowych.  Pośrednio dotyczy to m.in. starań Telewizji Trwam o miejsce na multipleksie cyfrowym. Nie wykluczone, że ten element będzie miał bardzo drastyczny wpływ na kalkulację kosztów tego przedsięwzięcia – powiedziała Barbara Bubula.

W druku sejmowym, który liczy ponad 600 stron przewidziano m.in. zmianę Art. 185. Na podstawie obecnego systemu za nadawanie ogólnopolskiej telewizji analogowej płaci się około 17 mln zł, a w przypadku ogólnopolskiej sieci radiowej analogowej najwyższy limit wynosi 2,5 mln złotych.

W projektowanej zmianie w prawdzie upraszcza się sposób naliczania tej opłaty, ale w rezultacie wychodzi, że telewizja analogowa opłaciła według tego limitu rocznie aż 991 mln., czyli to jest ponad pięćdziesiąt razy więcej niż obecnie limit zostaje zwiększony.  W przypadku radiofonii ten limit 2,5 mln. zwiększa się aż do 300 mln. rocznie. –informuje Bubula.

Przedstawiciele rządu tłumaczą, że dopiero w rozporządzeniu, opłaty zostaną zmniejszone
i wyniosą 3 mln dla telewizji i 1 mln dla radia.

Widać stąd, że rząd chce uzależnić od siebie wszystkich nadawców publicznych, komercyjnych i społecznych – stwierdziła była członkini KRRiT. Dodała, że te opłaty trzeba wpłacać co roku i są one dla nadawców bardziej dotkliwe niż opłaty koncesyjne.

Inną rzeczą jest, że ten kontrowersyjny zapis nie był konsultowany w komisji środków przekazu. Jak informuje poseł Babula przeszedł on szybką ścieżką legislacyjną.

Istnieje realne zagrożenie, że ustawa może zostać przegłosowana już w piątek.

 

Wypowiedź Barbary Bubuli

Pobierz Pobierz

 

RIRM