Kiedy do Polski trafią środki z Krajowego Planu Odbudowy?

Jest coraz większa szansa, że Polska otrzyma fundusze z KPO – mówił unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski. W piątek działania dyplomatyczne w tej sprawie podjął w Brukseli polski minister ds. europejskich, Szymon Szynkowski vel Sęk.

Środki dla Polski w ramach Krajowego Planu Odbudowy są blokowane przez Komisję Europejską.

– Kolejne wyjaśnienia pokazują, że wiele elementów, które budzą wątpliwości Komisji, można w toku rozmów, intensywnego dialogu wyjaśnić bez wprowadzania zmian legislacyjnych. Mam takie poczucie po rozmowach, że czasami interpretacja prawna niektórych elementów nie była w przeszłości przychylna, ale po wyjaśnieniu, jaka intencja leży za niektórymi rozwiązaniami, KE czuje się w pewnych elementach usatysfakcjonowana wyjaśnieniami – wskazał minister Szymon Szynkowski vel Sęk.

Kolejne kroki do konstruktywnych konkluzji mają być podjęte w przyszłym tygodniu. W pozytywne zakończenie dialogu i wypłacenie Polsce środków wierzy unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski.

– Jestem optymistą, jeśli chodzi o przebieg rozmów. Jest bardzo konstruktywne podejście i ze strony Polskim i ze strony Komisji Europejskiej – powiedział Janusz Wojciechowski.

Osią sporu była m.in. reforma wymiaru sprawiedliwości i wprowadzenie Izby Dyscyplinarnej  w Sądzie Najwyższym. W ramach konsensusu, by uzyskać środki z Krajowego Planu Odbudowy, Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego została zlikwidowana. Polska spełniła tzw. kamienie milowe. Teraz czas na kroki ze strony Komisji Europejskiej. Problemu nie byłoby, gdyby nie tak zwany mechanizm warunkowości, który uzależnia wypłatę środków od tzw. praworządności definiowanej przez Komisję Europejską. Po negocjacjach i porozumieniu padały zapewnienia, że mechanizm nie wpłynie na wypłatę środków.

– Na tym nam zależało, oprócz tego, żeby dokonać jasnego rozgraniczenia między tzw. procedurą praworządności – do której jest stosowny artykuł w traktatach, czyli artykuł siódmy – a ochroną budżetu – oznajmił premier Mateusz Morawiecki.

Lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro, chce przy najbliższej okazji zapytać o tę kwestię premiera Mateusza Morawieckiego.

– Chciałbym w pierwszym zagadnieniu zadać panu premierowi pytanie o to, jak wyjaśni, że zapewnienia, jakie składał, iż UE nie wykorzysta mechanizmu zaproponowanego przez Angelę Merkel, by zablokować polskie pieniądze, że stało się inaczej? Jak to się stało, iż pieniądze jednak są blokowane dla Polski? – odrzekł Zbigniew Ziobro.

Premier Morawiecki zapewnił, że minister Zbigniew Ziobro otrzyma odpowiedzi na nurtujące go pytania.

„Ewentualne różnice zdań zasadniczo wyjaśniamy we własnym gronie. Jeżeli pan minister Zbigniew Ziobro chciałby poznać szczegóły dotyczące tego, jak wyglądał proces negocjacji ws. KPO, to służę moją wiedzą” – skomentował premier.

Pieniędzy z KPO nie otrzymali nadal także Węgrzy. Wciąż nie wiadomo, kiedy Budapeszt i Warszawa otrzymają środki.

– Węgry są na innymi etapie w tej sprawie, a konkretnie na etapie uruchomionego mechanizmu warunkowości. Wobec Polski tego nie ma. Węgry nie mają zaakceptowanego KPO, który Polska miała zaakceptowany w czerwcu. W związku z tym jesteśmy znacznie dalej niż Węgry – stwierdził Szymon Szynkowski vel Sęk.

Na środki z KPO trzeba będzie z pewnością jeszcze trochę poczekać. Nie ma natomiast zagrożenia co do wypłaty środków z unijnych funduszy rolnych i spójności.

TV Trwam News