KE chce wyegzekwować od Polski zapłacenie kary za niezamknięcie kopalni Turów. Rząd zapowiada walkę na gruncie prawnym

W sytuacji, gdy prezydent Andrzej Duda dąży do złagodzenia konfliktu w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości, Komisja Europejska ogłasza, że potrąci Polsce z należnych jej środków kary za niezamknięcie kopalni Turów. Rząd zapowiada kroki prawne, aby do tego nie dopuścić.

W ubiegłym tygodniu doszło do porozumienia Polski i Czech w sprawie dalszego funkcjonowania kopalni Turów. Umowę w Pradze podpisali premierzy obu krajów. Polska przekazała w ramach porozumienia stronie czeskiej 45 mln euro. Czesi wycofali swoją skargę z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Mimo to Komisja Europejska domaga się zapłacenia kar nałożonych przez Trybunał na Polskę za kontynuowanie wydobycia. Od 20 września ubiegłego roku komisja naliczała pół miliona euro dziennie.

„Dokonując potrącenia, Komisja wypełnia swój prawny obowiązek pobierania kar finansowych nałożonych przez Trybunał (…) Komisja przystąpi do kompensacji po 10 dniach roboczych od tego powiadomienia” – poinformowała Komisja Europejska.

Unijni urzędnicy chcą wyegzekwować od Polski pierwszą część kary wraz z odsetkami, czyli ponad 15 milionów euro. Rząd chce skorzystać z wszystkich możliwych środków prawnych, aby odwołać się od decyzji Komisji Europejskiej.

– Jeśli jest porozumienie między Polską a Czechami ws. kopalni, kara nie powinna być podtrzymywana. Ona powinna zostać umorzona, anulowana – podkreśla poseł Jarosław Zieliński z Prawa i Sprawiedliwości.

To rząd odpowiada za tę sytuację – mówi Borys Budka z PO i przekonuje, że spór z Czechami można było załatwić dużo wcześniej.

– Przez ten idiotyczny upór i niekompetencję rządu PiS, Polacy, polscy podatnicy dostaną mniej z budżetu UE – wskazuje Borys Budka.

Rząd zapewnia, że żadne projekty realizowane ze środków unijnych nie są zagrożone. Komisja Europejska dobrze wie, że najlepszą metodą nacisku są pieniądze – mówi prof. Piotr Niwiński.

– Komisja Europejska doskonale zdaje sobie z tego prawe i próbuje za jednym zamachem także wywrzeć nacisk na Polskę, aby stała się krajem bardziej wasalnym, mniej suwerennym – zaznacza prof. Piotr Niwiński.    

W związku z blokadą środków z Krajowego Planu Odbudowy oraz zapowiedzią potrącania kar z należnych Polsce środków, w obozie rządzącym pojawiają się głosy o konieczności mocnej reakcji. Niektórzy politycy proponują nawet wycofanie się z Europejskiego Planu Odbudowy. Polska żyruje wspólny, europejski kredyt bez możliwości korzystania z środków.

 

TV Trwam News