Jest skarga przewoźników na niemieckie przepisy
Jest pozew w sprawie niemieckiej płacy minimalnej, jaką muszą zapłacić zagraniczne firmy kierowcom przejeżdżającym tranzytem przez Republikę Federalną Niemiec. Skargę do Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie skierowali spedytorzy z Polski, Węgier i Austrii.
Dwanaście firm z Polski postanowiło złożyć pozew w sprawie niekorzystnych dla przewoźników przepisów wprowadzonych w Niemczech. Chodzi o konieczność zapłaty kierowcom za wykonaną pracę co najmniej równowartości niemieckiej płacy minimalnej, jeśli przejechali tranzytem przez ten kraj.
Stawka to 8,5 euro za godzinę. Według przewoźników jest ona nie do przyjęcia.
Przepisy – według skarżących – są niezgodne z niemiecką konstytucją, dlatego będą oni zabiegać o półroczne memorandum na wprowadzenie ich w życie.
Sprawa niemieckich restrykcji wobec zagranicznych przewoźników wywołała ogromne oburzenie. Tamtejsze ministerstwo pracy nieco je załagodziło, zdejmując obowiązek płacenia ośmiu i pół euro za godzinę pracy kierowcom zagranicznych ciężarówek, jednak tylko tych, którzy załadowują i rozładowują towar poza granicami Niemiec. Zgodność regulacji z unijnymi przepisami bada także Komisja Europejska.
TV Trwam News/RIRM